Marta Szulawiak, zyskała popularność po tym, jak w Top model opowiedziała o swojej pracy w nocnym klubie. Od udziału w programie, celebrytka zdążyła już założyć szkołę tańca na rurze, zaliczyć nieudaną próbę wkroczenia do świata polityki, a także znaleźć się na okładce Wprost (gdzie nazwano ją "miernotą"). Była striptizerka powróciła do show-biznesu jako prowadząca Seks- kup teraz. W ramach promocji programu, chętnie opowiada o kulisach swojej pracy. Zdradziła nam, ile zarabiała jako striptizerka.
Nie polecam takiej pracy. Ciężka harówa, taniec na rurze jest mega wyczerpujący, ale po nim jest mega fajne ciało.Nie wiem jakie są teraz stawki, bo wypadłam z obrotu. Za taniec otrzymywało się 100 zł. To jest dużo pieniędzy. Czasami nie zarabia się nic, a czasami można zarobić kilka tysięcy złotych. Są takie dziewczyny, które wyciągają nawet po kilkanaście, ale to już są niezłe dziewczyny.
Program o kulisach seksbranży można oglądać na TLC do końca września.