Debiut Agnieszki Popielewicz i Grzegorza Hyżego na gali Fryderyków okazał się nieco kłopotliwy. Na tej samej imprezie pojawiła się bowiem była żona nowego partnera prezenterki. Dla niej zostawił nie tylko ją, ale również dwóch synów. Maja Hyży zapewnia jednak, że nie czuje wcale żalu i zachowuje dystans wobec nowego związku byłego męża.
Poznałam Agnieszkę. Spodziewałam się, że na Fryderyki Grzesiek przyjdzie z nową partnerką. Nie mam żadnego problemu z tym, mam dystans - powiedziała. Nie zabolało mnie to. Grzesiek znalazł sobie kogoś, z kim jest szczęśliwy.
_
_
_
_
_
_
_
_
_
_
Źródło: WideoPortal/x-news
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.