Edyta Górniak wywołała burzę, udzielając wywiadu niszowej prawicowej telewizji internetowej wrealu24.pl. Diwa bez matury okazała się zwolenniczką teorii spiskowych dotyczących pandemii koronawirusa. Pokusiła się nawet o stwierdzenie, że "ludzie świadomi", a więc ponoć tacy jak ona, "są zagrożeniem dla liderów światowych". Ogłosiła też wszem i wobec, że jest antyczepionkowcem i "woli odejść z tego świata, niż pozwolić komukolwiek wstrzyknąć w swój organizm cokolwiek"...
Wynurzenia Edyty dla portalu noizz.pl skomentował dr Paweł Grzesiowski, ekspert w dziedzinie immunologii i terapii zakażeń, który dość dosadnie podsumował jej antyszczepionkowe wywody.
Co jednak ciekawe, ze słów piosenkarki bardzo dumny jest natomiast jej były partner, Piotr Schramm. Medialny prawnik i wokalistka rozstali się w 2014 roku po czterech latach związku, ale jak można dziś wywnioskować, nadal pozostają dla siebie serdeczni. Schramm, który również jest "koronasceptyczny", podlinkował wywiad byłej ukochanej na swoim facebookowym profilu i... nie krył zachwytu nad jej wynurzeniami.
"Bravo Edi! Artyści przeciwko utrzymywaniu nas w zakłamaniu. Bravo,
#wiosłujeMY Edi" - napisał.
Przytoczył też ulubione cytaty z kontrowersyjnego wywiadu.
Strach rozprzestrzenia się szybciej niż jakikolwiek wirus...
Paraliżuje świadomość i rozsądek. Teraz należy promować zdrowie, czego się nie robi.
Mam wrażenie, że zabroniono nam żyć zdrowo...
Ludzie świadomi są zagrożeniem dla liderów światowych. Lepiej mieć masę ludzi, którzy wykonają polecenia. Takim ludziom łatwiej jest dyktować warunki życia...
A propos szczepionki na Covid19:
Dopóki żyję, nie dam się zaszczepić. Wolę odejść z tego świata, niż pozwolić komukolwiek cokolwiek wstrzyknąć w mój organizm.
Myślicie, że Edi podziękuje mu za wsparcie w heroicznej walce ze "światowymi liderami"?