Kevin Federline jest byłym mężem Britney Spears. Para była małżeństwem przez niespełna 3 lata i doczekała się dwóch synów, 17-letniego Seana Prestona i 16-letniego Jaydena Jamesa. Opiekę nad dziećmi sprawuje ich ojciec. Niedawno wyszło na jaw, że mężczyzna zamierza przeprowadzić się z chłopcami na Hawaje. Ma ku temu dobry powód.
Piosenkarka od wielu lat płaci Federline'owi alimenty, które w 2018 r. wynosiły ponad 20 tysięcy dolarów miesięcznie. Jakiś czas temu ojciec chłopców zażądał podwyżki, po czym byli małżonkowie uzgodnili wyższą kwotę, sięgającą już 40 tysięcy dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje ponad 160 tysięcy. W większości stanów alimenty przysługują do momentu, gdy dziecko kończy 18 lat i uczęszcza do szkoły średniej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były mąż Britney Spears przeprowadza się z synami na Hawaje
Kevin Federline postanowił przeprowadzić się synami na Hawaje. Fani piosenkarki bardzo szybko zauważyli, co mogło nim kierować. Na Hawajach dzieci mogą pobierać alimenty do 23 roku życia. Wymogiem jest przynależenie do akredytowanej szkoły. Adwokat Britney, Mathew Rosengart, wydał w tej sprawie krotki komentarz.
Britney Spears nie będzie ingerować. Zgadza się na przeprowadzkę - poinformował.
Oficjalnym powodem przeprowadzki jest fakt, że obecna żona Federline'a dostała tam pracę. Niemniej jednak, nie bez znaczenie pozostaje kwestia długów mężczyzny. Były mąż tuż przed ogłoszeniem przeprowadzki został pozwany przez chrześcijańską szkołę, do której uczęszczały jego dzieci z innego związku. Federline ma być dłużny ponad 15 tysięcy dolarów czesnego.