Romainowi Zago udało się zaistnieć w polskich mediach dzięki wyjątkowo medialnemu małżeństwu z Joanną Krupą, z którą przez kilka sezonów kreował parę idealną na potrzeby reality show The Real Housewives of Miami. Polka i Amerykanin powiedzieli sobie sakramentalne "tak" na oczach kamer, urządzając ślub i huczne wesele za milion dolarów.
Niestety, jak to zwykle bywa w show biznesie, drogi małżonków zaczęły się powoli rozjeżdżać, co w rezultacie doprowadziło do ich nieoczekiwanego rozwodu w 2017 roku. Znany biznesmen nie rozpaczał zbyt długo po Dżoanie i już kilkanaście miesięcy później u jego boku pojawiła się inna piękność, Carolina Delgado.
Uczucie między Romainem i Carolną rozkwitło błyskawicznie, dlatego też celebryta nie chciał zwlekać ani chwili dłużej i jak najszybciej wziąć organizatorkę przyjęć weselnych za żonę. W przeciwieństwie do poprzednich zaślubin, tym razem Zaigo zdecydował się na wyjątkowo kameralną uroczystość: obecni byli tylko fotograf i 10-letnia córka Caroliny. Ceremonia odbyła się w lutym zeszłego roku.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że i ta miłość nie przetrwała próby czasu. O końcu trwającego niespełna rok małżeństwa świadczyć może fakt, że z profili Zago i Delgado zniknęły wszystkie wspólne zdjęcia pary, co zwykle świadczy o jednym - rozstaniu, które nie przebiegło w pokojowej atmosferze. Oprócz tego małżonkowie (?) przestali się nawzajem obserwować na Instagramie, a ich ostatnie zdjęcie, na którym zostali wspólnie oznaczeni, pochodzi z listopada. Jakby tego było mało, w niedzielę na InstaStory Caroliny pojawiła się fotografia, na której amatorka fitnessu przykłada palec do ust, z wiele mówiącym podpisem "Prywatność jest bezcenna. Nikt nie musi ani nie powinien wiedzieć wszystkiego na twój temat".
Myślicie, że Romain znowu trafił na rynek singli?