O Kasi Kowalskiej znowu zrobiło się głośno, za co może "podziękować" byłemu partnerowi. Z okazji 61. urodzin Kostek Yoriadis zdecydował się na udzielenie dość osobliwego wywiadu poświęconego kulisom rozpadu jego związku z Kasią. W rozmowie z tygodnikiem "Życie na gorąco" muzyk odniósł się do zarzutów ekspartnerki, która przez długie lata powtarzała, że w przeszłości miał on stosować wobec niej przemoc, zachęcać ją do usunięcia ciąży, a do tego jeszcze porzucić ją, nie płacąc alimentów na córkę. Mężczyzna twierdzi, że został przez wokalistkę pomówiony, dodając bez ogródek, że "związek z nią to największy błąd w jego życiu".
Yoriadis jest przekonany, że to postawa Kowalskiej negatywnie wpłynęła na jego relacje z córką. 61-latek użył nawet stwierdzenia, że matka "wyprała jej mózg". W wywiadzie przytoczył też historię, jak to lata temu spotkał się z Olą w sądzie, która stawiła się ponoć w asyście ochroniarza.
Katarzyna, kierując się żądzą zemsty, dotknęła przede wszystkim naszą córkę. Z premedytacją pomówiła mnie o przemoc, której nie było. Tego jej nie wybaczę do końca życia - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z tygodnikiem Kostek poświęcił dużo uwagi byłej partnerce, natomiast nie zająknął się nawet na temat obecnej. Muzyk od kilku lat buduje życie u boku Ewy Coll, którą poślubił we wrześniu 2022 roku. Pudelkowiczom to nazwisko może wydawać się znajome - Ewa Coll była żoną Bartosza Żukowskiego, czyli Waldusia Kiepskiego ze "Świata według Kiepskich". Relacja z Yoriadisem długo pozostawała tajemnicą, a wydała się właściwie... w dniu ślubu, gdy ich znajomy pokazał zdjęcie z uroczystości.
Rozstanie Coll z Żukowskim, podobnie jak cały związek, należało do wyjątkowo burzliwych. Rozwodowe przepychanki trwały blisko sześć lat.
Tak natomiast Ewa Coll mówiła o Kostku na łamach "Twojego Imperium" w 2022 roku:
Spodobaliśmy się sobie, ale jako osoba "zajęta" nie byłam w kręgu zainteresowań Kostka. Spojrzał na mnie inaczej dopiero, gdy poznał moją historię. Pomagał mi, radził i pocieszał kosztem swojego życia. Zrezygnował z wielu swoich planów, nawet z nagrania płyty, by zaopiekować się mną, moją córką i moim psem.
Przekonywała też, że nowy wybranek jej serca jest przykładnym mężem i ojcem.
Kostek to solidna firma, człowiek z zasadami, zdecydowany, dbający o rodzinę - wyznała. Przypomina mi mojego tatę. Cieszę się, że to on będzie dla mojej córki wzorem mężczyzny, który daje bliskim poczucie bezpieczeństwa, nie jest rozchwiany, ani histeryczny i nie mści się. To bardzo ważne, by Pola w przyszłości umiała rozpoznać wartościowego człowieka.