Wczoraj odbyło się specjalne posiedzenie Sejmu dotyczące kryzysu imigracyjnego w Europie. Zwołała je premier Ewa Kopacz w związku z licznymi głosami sprzeciwiającymi się przejęciu uchodźców przez Polskę. Jak można było przewidywać, doszło do sporów między politykami. Mocnym głosem w dyskusji było wystąpienie Ewy Kopacz, która zwróciła uwagę na to, że dyskusji w Polskim parlamencie przygląda się cała Europa.
Cała Europa na nas patrzy. Cała Europa obserwuje, co dzieje się w polskim parlamencie. Dzisiaj odwrócenie się plecami do tych, którzy potrzebują pomocy, powoduje, że moralnie i mentalnie my się z tej wspólnoty wypisujemy. Czy stać nas na gest solidarności? Czy 40-milionowy naród stać na gest solidarności w stosunku do tych, którzy uciekają z własnego kraju, bo boją się utracić życie.
Zgadzacie się z nią?
Źródło: TVN24/x-news