Epidemia koronawirusa pokrzyżowała Julii Wieniawie większość zawodowych planów, ale celebrytka stara się nie tracić pogody ducha. Odnajduje w trudnej sytuacji plusy i stara się produktywnie wykorzystywać chwilowy nadmiar wolnego czasu. Ostatnio przypomniała sobie o swojej pasji do... koni.
Wieniawa pochwaliła się na Instagramie, jak ujeżdża konia w Lesie Kabackim. Towarzyszył jej Tomasz Oświeciński, były gangster i jeden z ulubionych "aktorów" Patryka Vegi. Oglądając InstaStories influencerki, można było zauważyć, że jej serdeczny kolega jest bardziej doświadczony w jeździe konno. Na szczęście chętnie służył radą Julce, która była zachwycona obcowaniem z dostojnymi zwierzętami.
Moja miłość i pasja. Marzenie z dzieciństwa - mieć własnego konia. Muszę je wreszcie zrealizować, bo naprawdę kocham te zwierzęta. Przebywanie z nimi daje mi ogromny wewnętrzny spokój... - wyznała na Instagramie celebrytka i zamieściła fotkę, na której usiłuje pocałować zwierzę.
Myślicie, że Julka niebawem spełni swoje marzenie i zainwestuje w konia?