Calvin Harris bez wątpienia należy do grona najpopularniejszych DJ-ów i producentów w branży muzycznej. Chociaż 36-latek ma na koncie wiele hitów i liczne sukcesy na listach przebojów, media wciąż najbardziej interesują się szczegółami jego życia prywatnego. A wszystko za sprawą jego głośnych związków z gwiazdami show biznesu.
Lata temu Harris spotykał się z Ritą Orą. W 2015 roku Szkot stał się regularnym bohaterem medialnych nagłówków przez swoją relację z Taylor Swift. Związek pary zakończył się po zaledwie roku randkowania. Chociaż byli kochankowie utrzymywali, że rozeszli się w przyjaźni, ostatecznie nie udało im się uniknąć medialnych przepychanek.
Zobacz również: Taylor Swift i Calvin Harris pogodzili się?
Calvin Harris z reguły unika dzielenia się szczegółami swojego życia ze światem. Jakiś czas temu postanowił jednak zrobić wyjątek i przyznał się fanom do problemów zdrowotnych, z którymi zmagał się lata temu.
W środę jedna z wielbicielek za pośrednictwem Twittera powróciła pamięcią do koncertu DJa z 2014 roku i przy okazji skomplementowała Harrisa za wyjątkowo energetyczny występ. W odpowiedzi muzyk zdobył się na szczere wyznanie.
2014 był dla mnie ciekawym rokiem. Zacząłem od zdobycia pierwszego miejsca na brytyjskich listach, a zakończyłem przywróceniem akcji serca na ostrym dyżurze. Tego typu rzeczy działy się w międzyczasie - zdradził gwiazdor.
Faktycznie w 2014 roku Calvin Harris niespodziewanie zrezygnował z występu podczas European Music Awards, tłumacząc swoją nieobecność "problemami zdrowotnymi". Niedługo później u muzyka została zdiagnozowana arytmia serca, która skłoniła go do drastycznej zmiany stylu życia, w tym m.in. zrezygnowania z picia alkoholu.
Doceniacie szczere wyznanie Calvina Harrisa?
Zobacz również: Calvin Harris szuka chętnego na willę w Hollywood. Cena? "Zaledwie" 5,75 MILIONA dolarów (ZDJĘCIA)