Nie jest tajemnicą, że gwiazdy uwielbiają nawiązywać między sobą romanse, żeby później ich nazwiska częściej mogły pojawiać się na pierwszych stronach gazet. Ci bardziej przedsiębiorczy celebryci łączą się w pary na dłużej, dzięki czemu mogą później liczyć na więcej ofert zawodowych i odpowiednio wyższe stawki, gdy pojawiają się na imprezach ze swoją równie sławną połówką. Mimo młodego wieku, Camila Cabello i Shawn Mendes zdążyli zgłębić pokrętne meandry show biznesu, o czym świadczyć może ich wyjątkowo medialny związek.
Po niedzielnej ceremonii rozdania nagród Grammy na wszystkich fanów "Shawnili" padł blady strach. Znana ze słabości do obnoszenia się ze swoim gorącym uczuciem para zrezygnowała ze wspólnego pozowania na ściance, przychodząc na imprezę osobno (piosenkarce towarzyszył tego wieczoru ojciec Alejandro).
Dla wszystkich tych, którzy kibicują miłości Camili i Shawna mamy dobrą wiadomość: kanadyjski idol nastolatek i była członkini zespołu "Fifth Harmony" wciąż są razem i wszystko wskazuje na to, że ich pożądanie nie zmalało ani o jotę. Tuż po niedzielnej gali muzycy zostali przyłapani na "upojnych" amorach w prywatnym autobusie, który zawiózł ich na after party. Nieco "zmęczone" gołąbki nic sobie nie robiły z obecności paparazzi, zmysłowo się całując i wpatrując sobie głęboko w oczy.