Przed laty kariera Cary Delevingne opierała się głównie na modelingu. Oryginalna uroda gwiazdy zapewniła jej liczne sesje zdjęciowe dla znanych magazynów takich jak "Vogue" czy "Harper's Bazaar" oraz udziały w pokazach mody najpopularniejszych projektantów. Brytyjka miała okazję spróbować swoich sił również w filmowych produkcjach - zasiliła obsady m.in. "Papierowych miast" i "Legionu samobójców". Ostatnimi czasy Delevingne nie cieszy się już tak dużym medialnym zainteresowaniem, jednak wciąż można ją zobaczyć na branżowych eventach.
Zanim szum wokół modelki nieco ucichł, magazyny plotkarskie z pasją śledziły rozwój jej życia uczuciowego, w szczególności gdy jego częścią była Ashley Benson. Gwiazdy przekonywały o swojej miłości w mediach społecznościowych, a w sieci krążyły plotki o zaręczynach oraz złożonej przez celebrytki przysiędze małżeńskiej. Niestety, po dwóch latach kobiety podjęły decyzję o rozstaniu, co odbiło się w prasie szerokim echem.
Ostatni klubowy wypad okazał się idealną okazją do wielkiego medialnego powrotu modelki. Cara uczestniczyła w wydarzeniu zorganizowanym przez firmę Wells Fargo and Bilt, na której bawili się także A$AP Rocky oraz muzyk Wyclef Jean.
Wyglądała na bardzo pijaną. Wyclef nakłaniał ludzi do wejścia na scenę, a ona brała wszystkich gości ze sobą. Miała szalone ruchy. Upuszczała telefon, machała głową i stroiła przedziwne miny - opowiadał portalowi Page Six jeden z imprezowiczów.
Upojona dostępnymi w lokalu trunkami Cara faktycznie została uchwycona przez fotografów w nietrzeźwym stanie, kiedy nie panowała zbytnio nad mimiką twarzy. Gwiazda pląsała na parkiecie z pełnymi rękami - w jednej dłoni niepewnie trzymała polany już alkohol, w drugiej natomiast kurczowo ściskała szyjkę butelki wina musującego Della Vite, którego jest twarzą.
Widać, że miała udaną noc?
Pulpety ocieplają wizerunek Królikowskiego oraz StingGate na Wiktorach