Caroline Derpienski jest influencerką na co dzień mieszkającą w Miami. 23-latka jest obecnie jedną z najbardziej kontrowersyjnych celebrytek na rodzimym rynku. Wszyscy fani są ciekawi pikantnych szczegółów z jej życia. A ta, gdy tylko ma ochotę, chętnie publikuje w sieci fotografie zdradzające kulisy jej prywatności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Caroline Derpieński zdradza, ile kosztuje ją życie w USA
W ostatnim czasie wokół celebrytki zrobiło się głośno za sprawą wyznania na jakie się zdobyła. Caroline opublikowała w sieci relację z apartamentu w Miami. W odpowiedzi na ten materiał napisała do niej jedna z obserwujących ją fanek.
Przecież mówiłaś raz, że mieszkasz z partnerem w willi. Innym razem, że masz swoją willę i tam masz miejsce, gdzie będzie stał twój jacht. I, że pod koniec miesiąca pokażesz swój dom. To jak to w końcu jest? - dopytywała zaciekawiona.
Derpieński postanowiła nie zostawiać żadnych niedomówień i zdecydowała się na szczere wyznanie.
Nigdy nie mówiłam, że z nim mieszkam. Kiedyś mieszkałam, ale od minimum dwóch lat nie mieszkam. Wynajmuję swoje mieszkanie. Nie potrzebuję żadnej willi. Jacht będzie stać zacumowany na moim terenie przy kanale (widok mam na dock z mojego balkonu). Mój partner ma willę nie jedną i nie tylko w USA - skwitowała.
Mimo, że modelka nie często pokazuje fanom wnętrze swojego mieszkania, to z końcem ubiegłego roku zaprezentowała światu swoją sypialnię oraz kuchnię. Było luksusowo. Okazuje się, że za życie w ekskluzywnym mieszkaniu w USA trzeba zapłacić prawdziwy majątek, co ujawniła Derpienski w rozmowie z ShowNews.pl.
Za trzy pokoje w centrum trzeba zapłacić 15 tysięcy dolarów, jak jedynie mówimy o np. miejscu oprócz inwestycji - zdradziła.
A Wam jak się podoba mieszkanie Caroline? Uważacie, że jest warte tak ogromnych pieniędzy?