O Caroline Derpienski początkowo głośno zrobiło się w kontekście jej relacji z dużo starszym milionerem z USA. 22-letnia celebrytka chwaliła się w mediach zaręczynami z 60-letnim wybrankiem, zdradzając przy okazji, jak i gdzie się poznali.
Celebrytka wspomniała, że poznała milionera na jednym z pokazów w Warszawie. Mężczyzna obrał dość rzadko spotykaną taktykę podrywu, gdyż postanowił obrazić Caroline, nazywając ją "grubą babą". Nietypowy tekst, jak widać zdziałał jednak cuda.
Wśród opinii publicznej sporo emocji budzą także zdjęcia Caroline, które celebrytka publikuje na Instagramie. Internauci zarzucają Derpienski, że na instagramowych fotografiach jej aparycja zdecydowanie różnią się od tego, jak jawi się na zdjęciach m.in. z wybiegów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Caroline Derpienski przyznaje się do przerabiania zdjęć. Dlaczego to robi?
W programie Pudelka "Wyszczekani" Caroline skonfrontowała się z niewygodnym dla wielu gwiazd tematem. Modelka przyznała, że przerabia zdjęcia w różnych aplikacjach, ponieważ zazwyczaj fotografowie robiący jej fotki nie są jej zdaniem profesjonalni i obraz, który widzimy, nie oddaje jej prawdziwego oblicza. 22-latka podkreśla również, że na wybiegach światła są niekorzystnie ustawione. Jak jednak zapewnia Caroline, lubi i akceptuje swój wygląd, jaki widzi w lustrze.
Uwielbiam, polecam [przerabiać zdjęcia - dopisek redakcji]. Słuchajcie kochani, zawsze chciałam to powiedzieć. Ja spędzam kilka godzin na makijażu, na włosach, wiecie, jak wyglądam. Też mam lustro, sama widzę i jestem zadowolona, jak wyglądam. Ale na przykład zdjęcia z wybiegu, jak idę po wybiegu, to często to światło jest od góry, gdzie po prostu są plamy na twarzy, albo rzęsy rzucają cień i mam wory pod oczami, których w lustrze nie mam. Zdjęcia strasznie przekłamują rzeczywistość, jesli chodzi o światło. Też większość fotografów w Stanach nie ma talentu, jeśli chodzi o robienie zdjęć, więc muszę sobie pomóc Photoshopem. Ja się tego nie wstydzę, wiece jak wyglądam na żywo - powiedziała Pudelkowi Caroline.
Doceniacie szczerość?