Caroline Derpienski jakiś czas temu przyleciała do Polski z wizytą i zdążyła już wstrząsnąć polskim show-biznesem. Modelka w rozmowie z Pudelkiem zapewniała, że ma zamiar trochę namieszać i wygląda na to, że konsekwentnie realizuje swój plan, bo rozpisały się o niej niemal wszystkie serwisy plotkarskie. Celebrytka zdążyła też zirytować inne znane persony, w tym Julię Wieniawę, Sandrę Kubicką i Mariannę Schreiber.
Caroline Derpienski ujawnia, jak poznała 60-letniego milionera
Derpieński jednak nie przejmuje się kąśliwymi uwagami i dalej bryluje na salonach. Niedawno pochwaliła się, że zaręczyła się z 60-letnim milionerem, a w ostatniej rozmowie Pudelkowi udało się dowiedzieć nieco więcej o kulisach znajomości z wybrankiem modelki. Okazuje się, że ich pierwsze spotkanie było dość... osobliwe. Caroline wyjawiła, że doszło do niego w Warszawie, a mężczyzna nie był zbyt uprzejmy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z moim amerykańskim miliarderem poznaliśmy się w Warszawie. Byłam modelką, występowałam podczas pokazu mody i słuchajcie, co się stało: schodzę ze sceny, jestem na backstage'u i wchodzi sobie jakiś pijany pan. Ja już zaczynam się denerwować, żeby nie zrobił krzywdy, nie było ochrony w ogóle. Nagle ten pan do mnie podchodzi i mówi: "Ale z ciebie gruba baba". Ja wtedy miałam problemy z zaburzeniami odżywiania i anoreksję i bardzo to przeżyłam, potem wróciłam do mieszkania i kupiłam sobie pizzę o północy i płakałam do koleżanki, że faceci to świnie - opowiadała w rozmowie z Pudelkiem.
Dalej Derpienski przyznała, że to "amerykański sposób" na zawładnięcie kobiecym sercem. Dodała także, że mimo że początek był trudny, to dalej "relacja sama się rozwinęła".
To jest sposób, żeby skraść kobiece serce. Na początku nie podchodzić do kobiety i nie komplementować jej, tylko w amerykański sposób - obrazić kobietę, żeby kobieta zapamiętała twarz tego faceta, a potem po trzech tygodniach dostaję telefon od niego i już potem relacja sama się rozwinęła - usłyszeliśmy podczas rozmowy.
Zobaczcie cały wywiad z Caroline Derpienski.