Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
|

Ujawniono OSTATNIĄ WIADOMOŚĆ Caroline Flack przed śmiercią!

43
Podziel się:

Popularna prezenterka i była dziewczyna księcia Harry'ego w lutym popełniła samobójstwo. Teraz na jaw wychodzą kolejne fakty.

Ujawniono OSTATNIĄ WIADOMOŚĆ Caroline Flack przed śmiercią!
Caroline Flack zostawiła wiadomość przed śmiercią (Getty Images)

W połowie lutego światowe media obiegła informacja o śmierci Caroline Flack. Zgodnie z wynikami śledztwa gospodyni popularnych programów telewizyjnych popełniła samobójstwo w swoim mieszkaniu w Londynie. Dwa miesiące wcześniej miała z kolei podobno dopuścić się napaści na 13 lat młodszym partnerze, tenisiście Lewisie Burtonie, o czym także informowała prasa.

Samobójcza śmierć Caroline Flack wstrząsnęła brytyjską opinią publiczną. W marcu prezenterka miała stanąć przed sądem za rzekome zaatakowanie swojego wybranka i zdemolowanie jego mieszkania, gdy ten spał. Co prawda relacje między nią a Lewisem wkrótce się poprawiły, jednak wciąż postawiono jej poważne zarzuty, które stawiały ją w wyjątkowo złym świetle.

Zobacz także: Johnny Depp i Amber Heard walczą w sądzie

Ostatecznie to podobno strach i wstyd przed medialnym skandalem spowodował, że Caroline targnęła się na swoje życie. Takie wnioski snuli też jej znajomi, których słowa cytowały brytyjskie tabloidy. Teraz okazuje się, że mogło w tym być ziarno prawdy, bo ujawniono treść ostatniej wiadomości, którą pozostawiła po sobie prezenterka.

Zgodnie z doniesieniami serwisu "Daily Mail" Caroline Flack przed śmiercią pozostawiła w mieszkaniu liścik, który zaadresowała właśnie do Lewisa Burtona. Prezenterka napisała w nim, że "ma nadzieję, że ona i Lewis odnajdą teraz spokój", co może potwierdzać przypuszczenia mediów na temat rzekomego poczucia winy po głośnej awanturze z jej udziałem. Warto pamiętać, że w grudniu policjanci prowadzący interwencję opisali widok zniszczonego mieszkania tenisisty jako "rodem z horroru".

Co ciekawe, matka Caroline zgłaszała zastrzeżenia co do tego, jak prowadzono przygotowania do procesu jej córki. Kobieta twierdzi, że była to zwykła "pokazówka", mająca na celu pogrążenie Flack w mediach. Jej zdaniem władzom bardzo zależało na tym, aby ją oczernić.

Wierzę, że Caroline była bardzo zawiedziona reakcją władz. To była zwykła pokazówka. Oskarżyciel był niemiły dla niej i dla reszty rodziny. Grożono mi aresztem, gdy próbowałam się bronić - cytuje słowa matki Caroline "Daily Mail".

Jednocześnie dowiadujemy się nieco więcej na temat samej tragedii. Okazuje się, że ciało prezenterki znalazła jej siostra Jody, która niemal natychmiast przystąpiła do reanimacji. Wcześniej nie była jednak w stanie wejść do mieszkania bez kluczy, dlatego na miejscu pojawił się też ojciec przyjaciółki Caroline, Stephen Teasdale. To właśnie mężczyzna opisywał potem, jak wyglądało całe zdarzenie.

Próbowaliśmy wejść do mieszkania siłą. Myśleliśmy o tym, żeby zadzwonić na policję, ale znaliśmy właścicielkę. Dostaliśmy klucze i weszliśmy do środka, gdzie zastaliśmy ciało Caroline wiszące pod sufitem. Zdjąłem je i Jody natychmiast przystąpiła do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, którą wykonywała około 5-10 minut. Później sprawę przejęła policja - czytamy na łamach portalu Entertainment Daily.

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(43)
WYRÓŻNIONE
Ela
4 lata temu
Wielkie mi rzeczy zdemolowanie mieszkania przecież nikogo nie zabiła! Bardzo szkoda mi tej dziewczyny.hejt przyczynił się do jej śmierci
Osoba
4 lata temu
Ona mu demolowala dom, rozwala wszystko a on spał.. Ciekawe to... No to ja bym chciała mieć taki sen... Taki sen to skarb...
Soso
4 lata temu
Dziwnym trafem wszyscy popełniają tam samobójstwa. U Clintonów 47 przyjaciół i ochroniarzy, taki tam zbieg okoliczności zawsze 🙄
Twój Nick
4 lata temu
Odeszła z tego świata, bo wiedziała że opinia publiczna osądziła ją i wydała wyrok jeszcze przed procesem, więc chciała uniknąć polowania na czarownice. Jak widać, na próżno, i tak jej tajemnice ujrzały światło dzienne i gawiedź może się nimi sycić do woli... To obrzydliwe! Nie ma już nic świętego. RIP (*)
lol
4 lata temu
Oskarżyciel był niemiły - hahaha A jaki miał być? Milutki? Bez komentarza :D
NAJNOWSZE KOMENTARZE (43)
asiula
4 lata temu
Takie są efekty jak się kogoś zaszczuje. Ludzie nie wytrzymują presji. U nas jest wiele samobójstw dzieci i młodych ludzi, oni też nie wytrzymują hejtów z różnych powodów. Więc jak zaczniemy kogoś gnębić to zastanówmy się się co robimy.....
c43tc
4 lata temu
szkoda dziewczyny, fakt zachowała się źle ale inni robią gorsze rzeczy chodzą po świecie i śmieją się innym w twarz. Pewnie psychika jej siadła i nie wytrzymała hejtu
Lolka
4 lata temu
Księcia Harry’ego czy Harry’ego Stylesa? Xd
AM-1
4 lata temu
Nie kochal jej. Gdyby kochal nie obchodzilo by go zadne mieszkanie.
dila
4 lata temu
Gdyby facet zdemolował kobiecie mieszkanie, to afera byłaby trzy razy większa
k.asdffgjkl
4 lata temu
znałam ta dziewczynę z widzenia. bliska przyjaciółka moich znajomych. oni mowa ze nie była agresywna .. tenisista powinien odpowiedzieć za jej smierć..
gość
4 lata temu
Celebryci giną każdego dnia. Albo samobójstwo albo rak i oczywiście zapalenie płuc. Satanistyczne kręgi iluminatów w panice składaja ofiare za ofiarą. Ludzie matrixa obudźcie się!!!!!!!!!!!!!!!
Papryka
4 lata temu
Szkoda mi tej kobiety
Ewa
4 lata temu
Co to za zdjęcie- ostatnie-zmontowane z dwóch
Lola
4 lata temu
Swietna byla w tv. Taka swojska, normalna. Szkoda, ze juz jej nie zobaczymy. Londyn jest jednym z wiekszych skupisk samotnych i nieszczesliwych ludzi, mimo kasy.
Aga
4 lata temu
Szkoda Dziewczyny Musiała bardzo cierpieć Ludzie nie hejtujcie 😦😦😦😢😢😢
Aga
4 lata temu
Ile będzie ostatnich wiadomości , przeczuć , wizji itp. szkoda kobiety niech spoczywa w spokoju
Ola
4 lata temu
Tak to jest jak sie żyje w stylu "co ludzie powiedza" Mnie nigdy nie interesowało co inni o mnie mysla.
gość
4 lata temu
Jak Katy Perry. To nie jest powód do samobójstwa! Litości.. Co sie z tymi ludźmi dzieje? Mają odporność psychiczną by występować na scenie a z byle gówna robią tragedie życia