Nadszedł smutny dzień dla fanów "Love Island". Drogi zwycięskiej pary trzeciej edycji programu rozeszły się. Związek Caroline Juchniewicz i Mateusza Zacharczuka nie przetrwał próby czasu. Uczestniczka show przekazała tę informację za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Od dłuższego czasu para rzadko pokazywała się razem w mediach społecznościowych. Ostatni wspólny post, który zamieścili, był zdjęciem z imprezy halloweenowej. Fani byli więc poważnie zaniepokojeni...
Marietta z "Love Island" planuje ślub! Skromny na plaży w Tulum...
Okazało się, że internauci mieli rację. Caroline Juchniewicz opublikowała na Instagramie "oświadczenie", w którym potwierdziła rozstanie z Mateuszem.
Niestety, nie wszystko jest tak piękne, jak wygląda w telewizji. Byliśmy w publicznym związku, któremu bardzo dużo z was kibicowało. Bardzo dziękujemy wam za całe wsparcie. Byliście z nami od początku i widzieliście, jak nasza miłość rozkwitała - stwierdziła Caroline Juchniewicz.
Caroline zapewnia, że mimo rozstania łączą ją z Mateuszem dobre relacje.
Dlatego należy wam powiedzieć, że jesteśmy w dobrym kontakcie i będziemy się widywać, ale na razie nie jesteśmy razem. Jest to trudny czas dla obu z nas i chcemy, abyście uszanowali naszą prywatność. Nie jesteśmy w stanie odpowiadać na pytania, dlaczego nie jesteśmy razem. Jeśli znacie mnie z programu, to wiecie, że kieruję się tym, co ma być, to będzie i oboje jesteśmy dobrej myśli - podsumowała.