Za nami majówka, czyli zapowiedź nadchodzącego lata i przedsmak wakacji. Z kilku wolnych dni skorzystali także rodzimi celebryci. Jednym długi weekend upłynął na grillowaniu, biesiadowaniu przy ognisku i zabawie na odpuście, inni zaś opuścili łono ojczyzny i udali się w tropiki. Znalazł się też taki, który postanowił "spożytkować" wolny czas na... pozbycie się odpadków (i przy okazji złamanie prawa). Mowa tu o Cezarym Żaku.
Kilka dni temu fotoreporterzy Super Expressu udokumentowali, jak znany z serialu "Ranczo" aktora rozpala ognisko na swojej działce, po czym wrzuca do niego plastiki, styropian i folię. Proceder ten był nie tylko szkodliwy dla środowiska, ale też mocno uprzykrzył wypoczynek sąsiadom Żaków, co sami potwierdzili w rozmowie z dziennikarzami tabloidu.
Wrzucał do ognia styropian, plastiki, folie i wiele innych odpadków, które powinien posegregowane oddać do utylizacji. Dym i smród były nie do wytrzymania. Żak palił śmieci przez około godzinę – mówił tabloidowi jeden ze świadków tego zdarzenia.
Teraz Żak postanowił zabrać głos w sprawie swojego oburzającego zachowania, a przynajmniej tak sugeruje jego najnowszy wpis w mediach społecznościowych. 60-latek zamieścił swoje zdjęcie w roli wójta "Rancza", które opatrzył cytatem z Ewangelii św. Jana:
Który z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem - napisał.
Co więcej, pozwolił sobie jeszcze na kpiący komentarz pod fotografią, na której robi tzw. "face palm".
A WSZYSTKICH TYCH Z PAŃSTWA, KTÓRZY CZUJĄ SIĘ OBURZENI I ZNIESMACZENI MOIM KARYGODNYM ZACHOWANIEM, BARDZO PRZEPRASZAM - ironizował.
Do tych rewelacji odniósł się wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. Wskazał, że za takie zachowanie grozi kara grzywny lub areszt.
Zgodnie z art. 191 ustawy o odpadach za takie zachowanie grozi kara grzywny lub areszt. Zgłosiłem sprawę do właściwych organów. Ponadto za zaśmiecanie podwyższamy kary. Wstyd, Panie Żak! W ramach pokuty proszę o nagłośnienie nowych kar! - napisał wiceminister w rządzie Mateusza Morawieckiego na Twitterze.
Żeby było zabawniej, aktor jeszcze niedawno chwalił się budową "ekologicznego" domu. Żenada?