W show biznesie obowiązuje zasada, według której piosenkarki marzą o karierze w filmie, zaś aktorki pragną nagrywać płyty. Do tego należy pamiętać o modelkach, które zazwyczaj uważają, że mogłyby robić karierę zarówno grając, jak i śpiewając, a najlepiej - projektując ubrania. Monika Pietrasińska nie należy do wyjątków i po "roli" w Miłość na bogato marzy już o kolejnej - ambitniejszej.
Aktorstwo to plan awaryjny - wyjaśnia. Nigdy nie myślałam, że do tego dojdzie. Jednak tak mi się to spodobało, że chciałabym próbować dalej. Może w takim stricte filmie. Chciałabym spróbować sił w filmie z reżyserem oraz dialogami. To byłoby taka wisienką na torcie. Chciałabym zagrać rolę dziewczyny opętanej przez chorobę umysłową.
Trzymamy kciuki.