Osiągnięcia aktorskie Marty Wierzbickiej nie są zbyt imponujące. Jest o niej głośno głównie w kontekście wyznań na temat biustu. Zobacz: Wierzbicka: "Mój biust jest oddzielną materią. Chciałabym go zaznajomić ze światem!"
Marta postanowiła pochwalić się więc swoim innym talentem. Twierdzi, że potrafi malować. Niestety, nie ma czasu na realizację swojej pasji.
Chciałam być malarką. Nic tak nie odpręża, jak zapach oleju i płótna, pięć godzin przed obrazem, ale nie mam czasu, żeby usiąść normalnie. Jak przyszłam do serialu, byłam sobą - skromną, cichą, dziewczyną. Nadal taką jestem. Zero pewności siebie, potem musiałam grać tą pewna siebie, rozkapryszoną i pyskatą dziewczynę.
_
_
_
_
_
_
_
_
Źródło: UWAGA! TVN/x-news