Niedawno Doda hucznie obchodziła 15-lecie swojej kariery. Z tej okazji zebrało jej się na podsumowania, które chce nawet opublikować w książce. Biografia Doroty ma być podobno bardzo szczera. Przypomnijmy: Doda pisze autobiografię! "Nie oszczędzi nikogo"
W rozmowie z nami Dorota przyznała także, że jakiś czas temu zmagała się ze zniżką nastroju. Nie wiedziała, co zrobić, bo jako osoba kreatywna zawsze miała dużo pomysłów na siebie:
Parę lat temu miałam taki moment, bałam się go, bo nie wiedziałam, co wtedy zrobię. Jestem pozytywną osoba, która przechodzi ze skrajności w skrajność i nakręca się pozytywnymi myślami, a jak już dochodzą do mnie te negatywne, to czuję się bardzo nieswojo - wyjaśniła.
Rzeczywiście nie chciało mi się nic, że i tak nikt tego nie doceni, że może warto było bardziej skupić się na rodzinie, wycofać się. Myślę, że to trwało z pół roku. I nagle, jak feniks z popiołów wstałam i pomyślałam, że wyjadę na złotej kotwicy, jak feniks z popiołów!