Nie jest tajemnicą, że brytyjska rodzina królewska dysponuje ogromnym majątkiem. Warto jednak pamiętać, jak potężne są jej wpływy z kieszeni podatników, którzy corocznie zrzucają się na przekazywane im dziesiątki milionów funtów. Jedni więc uznają royalsów za zło konieczne, inni z kolei uważają ich za największą (i jedną z droższych) wizytówek Wielkiej Brytanii.
Praca szuka człowieka. Król Karol III chętnie zatrudni zarządcę ogrodów
Zastanawialiście się natomiast, jak to jest pracować dla rodziny królewskiej? Faktem jest, że royalsi zatrudniają setki osób, w tym służbę, asystentów czy nianie, więc praca dla króla Karola III nie jest czymś nieosiągalnym. Trzeba natomiast mieć kompetencje i doświadczenie, które wielu mogą skreślać już na starcie.
Gdybyście jednak chcieli spróbować, to monarcha ma dla Was pewną propozycję. Jak donoszą media, Karol poszukuje obecnie specjalisty, który zajmie się ogrodami otaczającymi Pałac Buckingham. Praca na świeżym powietrzu i unosząca się nieopodal woń brytyjskiej arystokracji to zapewne największe plusy takiej opcji, jednak król ma jeszcze spore wymagania, którym trzeba sprostać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karol szuka zarządcy królewskich ogrodów. Ile płaci?
Jak dowiadujemy się ze strony The Royal Household, warunkiem ubiegania się o pracę u royalsów jest dyplom z zakresu botaniki bądź ogrodnictwa, a najlepiej obu. Trzeba też mieć doświadczenie z zakresu "utrzymywania wysokiej jakości ogrodu krajobrazowego" oraz wiedzę dotyczącą "uprawy szerokiej gamy roślin, w tym drzew, krzewów i ziół".
Lepiej też, abyście naprawdę robili to, co lubicie, bo Karol wymaga gotowości do stawienia się w pracy 7 dni w tygodniu. Obowiązki ogrodnicze obejmują co prawda 39-godzinny tydzień pracy, ale brak dni wolnych może być sporym obciążeniem. Z drugiej strony obracanie się wśród arystokracji wymaga poświęceń, więc rodzina może przecież poczekać.
Jak natomiast określono wynagrodzenie za pracę dla króla? Otóż Karol planuje płacić zatrudnionej osobie pomiędzy 38 a 40 tysięcy funtów rocznie brutto, czyli około 30 tysięcy funtów netto. Gdyby więc zarobki przeliczyć na naszą walutę, rocznie byłoby to około 162 tysiące złotych na rękę, czyli w przybliżeniu 13,5 tysiąca złotych miesięcznie. No i te widoki...
Zgłosicie się?