Cher nie przestaje zachwycać świetną formą i dużo młodszym wyglądem niż wskazywałaby na to metryka. 77-letnia wokalistka podpisała chyba pakt z diabłem, czemu niewątpliwie służy bliska znajomość z młodszym o cztery dekady producentem muzycznym Alexandrem Edwardsem. Udająca się na randkę para została sfotografowana wczorajszej nocy przez francuskich paparazzi.
Cher promienieje u boku młodszego o ponad połowę ukochanego
Gwiazda muzyki pop nigdy nie ukrywała swojej słabości do znacznie młodszych mężczyzn. W latach 80. szerokim echem odbiły się jej romanse ze znanymi hollywoodzkimi aktorami, z którymi dzieliła ją kilkunastoletnia różnica wieku. W przeszłości spotykała się m.in. z Valem Kilmerem. Znany z filmów "Gorączka" i "Top Gun" gwiazdor nawiązał z nią miłosną relację, mając zaledwie 23 lata. Choć ich uczucie nie przetrwało próby czasu, pozostali dobrymi przyjaciółmi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prawdziwy skandal wywołało publiczne ujawnienie jej krótkiej, choć intensywnej znajomości z Tomem Cruisem. Budujący wówczas swoją aktorską pozycję Amerykanin zawrócił w głowie Cher, którego ona sama określiła jako jednego z pięciu najlepszych kochanków, jakich miała w swoim życiu. Piosenkarka podchodzi z pełną swobodą do tematu swojego życia uczuciowego. Podczas wizyty w talk-show Kelly Clarkson wyjawiła, że jeśli nie randkowałaby z młodszymi mężczyznami, to prawdopodobnie nie spotykałaby się z nikim innym.
Pomimo burzliwej przeszłości i skłonności do zdrad, Alexander Edwards w pełni spełnia oczekiwania wprawionej w miłosnych bojach artystki. W tej samej rozmowie pozwoliła sobie na chwilę szczerości, wyznając, że zdaje sobie sprawę z niecodziennego widoku zakochanych, których dzieli tak duża przepaść wiekowa. Jednocześnie zapewniła, że świetnie się ze sobą dogadują, a 37-latka określiła jako "czułego, bardzo mądrego, utalentowanego i całkiem przystojnego". W pewnym momencie ich relacja nabrała tak szybkiego tempa, że media zaczęły podsycać plotki o ich rzekomych zaręczynach.
Cher i Alexander Edwards przezwyciężyli kryzys
Miłosny czar prysł na początku maja br. Kolorowe magazyny donosiły o pęknięciu w ich relacji, która poskutkowała obopólną decyzją o rozstaniu. Ekspartnerzy nabrali wody w usta, nie odnosząc się do medialnych spekulacji. Plotki zostały jednak rozwiane kilka dni temu za sprawą publikacji zdjęć z ich wypadu do jednej z restauracji w Beverly Hills. Cher i Alexander trzymając się za ręce opuścili lokal, wspólnie udając się autem w bliżej nieokreślonym kierunku.
Tym razem zakochani udali się do romantycznej stolicy świata, zaszczycając swoją obecnością Tydzień Mody odbywający się właśnie w Paryżu. Po zakończeniu pokazu mody marki Balmain skierowali swoje kroki do jednej z tamtejszych restauracji, celebrując triumf wielkiej miłości. W tej wyjątkowej chwili towarzyszyli im najbliżsi przyjaciele, m.in. amerykański raper Tyga.
Myślicie, że finalnie zobaczymy ich na ślubnym kobiercu?