To już żadna nowość, że celebrytki na całym świecie masowo poddają się "diecie zmieniającej rysy twarzy", dzięki której niemal z dnia na dzień mogą przejść "spektakularną" metamorfozę. Doszło do tego, że na czerwonym dywanie próżno szukać zmarszczek, wąskich warg czy słabo zarysowanych kości policzkowych, a kilka celebrytek wygląda niczym z jednej taśmy produkcyjnej.
Cheryl Cole poddała się serii operacji plastycznych
Jedną z gwiazd, która zafundowała sobie "przemeblowanie twarzy", po którym fani wręcz nie mogli jej rozpoznać, jest Cheryl Cole. W 2018 roku, po urodzeniu dziecka młodszemu o dekadę Liamowi Payne'owi, Brytyjka zapragnęła skorzystać z usług chirurga i odjąć sobie kilka lat przy pomocy skalpela. Jej kompletnie odmieniona aparycja stała się przedmiotem ożywionych debat w mediach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piosenkarka została sfotografowana przed teatrem
Od tamtej pory minęło prawie pięć lat, a rysy twarzy gwiazdy wciąż są zmrożone od wypełniaczy. Wokalistka, która w czerwcu skończy 40 lat, została sfotografowana przez paparazzi na odcinku z londyńskiego teatru Lyric do czekającego na nią vana. W drodze do auta gwiazda rozsyłała uśmiechy fanom i robiła sobie z nimi pamiątkowe zdjęcia. Cole miała na sobie nieobowiązującą stylizację, na którą składały się kamelowy płaszcz, czerwony sweter i oliwkowe spodnie.
Co ciekawe, trudności w okazywaniu emocji przez mimikę nie powstrzymały producentów przed zaoferowaniem Cheryl roli w sztuce teatralnej. Kilka dni temu gwiazda miała zaszczyt zadebiutować na West Endzie w spektaklu 2:22 A Ghost Story.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Cheryl Cole. Zmiana na plus?