Katarzyna Warnke bez wątpienia jest bardzo atrakcyjną kobietą. Nie ukrywa jednak, że obecny wygląd zawdzięcza również medycynie estetycznej. Nad jej twarzą pracował nie kto inny, a sam Krzysztof Gojdź. Aktorka bardzo chwaliła jego kunszt.
Od kilku dobrych lat to właśnie Krzysztofowi zawdzięczam naturalny i świeży wygląd - mówiła niecały rok temu.
Gdy Gojdź postanowił wyjechać z Polski i otworzyć klinikę na Florydzie, Kasia wraz z mężem Piotrem Stramowskim pojawiła się na otwarciu i dumnie pozowała do zdjęć.
Przypomnijmy: Katarzyna Warnke gratuluje Krzysztofowi Gojdziowi otwarcia nowej kliniki: "Zawdzięczam mu NATURALNY I ŚWIEŻY WYGLĄD"
Zachwytów Warnke nad talentem Gojdzia nie mógł zrozumieć znany w środowisku gwiazd doktor Łukasz Drozd. W dyskusji na Instagramie podał w wątpliwość umiejętności Krzysztofa, dziwiąc się, że Warnke w ogóle korzysta z jego usług. W odpowiedzi Gojdź nazwał go "trollem".
Teraz z kolei na instagramowym profilu chirurga plastycznego z Kalifornii pojawił się wpis, w którym twierdzi on, że Katarzynie nieudolnie skorygowano powieki.
Oto jak NIE należy tego robić! Polska aktorka Katarzyna Warnke prawdopodobnie miała zrobioną agresywną plastykę powiek górnych z usunięciem prawdopodobnie zbyt dużej ilością tłuszczu i skóry (przez innego chirurga) - pisze doktor Mehryar Ray Taban, który ma gabinety w Beverly Hills i Santa Barbara.
Ważne jest, aby operacja plastyczna oka dawała naturalne rezultaty - podkreśla lekarz, zastrzegając jednocześnie, że "nie ma bezpośredniej wiedzy na temat tego konkretnego przypadku, a jego ocena opiera się na zdjęciach, które znalazł w internecie".
Do wpisu medyk dodał zdjęcia Katarzyny "przed i po" rzekomym zabiegu liftingu powiek. W komentarzach internauci współczują polskiej aktorce.
"Jaka szkoda, a była taka piękna!", "O mój Boże, wygląda 20 lat starzej", "Biedna kobieta", "To smutne" - piszą.
Postanowiliśmy poprosić o komentarz Krzysztofa Gojdzia. Ten jednak zdaje się nie widzieć problemu, za to uważa, że Kasia może czuć się wyróżniona.
To super, że Kasi urodę doceniają też w Hollywood. To już niedługo docenią jej talent aktorski i zastąpi Angelinę Jolie w Los Angeles - prorokuje "chirurg gwiazd".
Też uważacie, że tego typu krytyka to dla Katarzyny "nobilitacja"?