Epidemia koronawirusa nie oszczędza celebrytów. Każdego dnia dowiadujemy się o nowych osobach chorych na COVID-19. Znani chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami z czasu choroby, a lista osób, które musiały stoczyć walkę z koronawirusem, wciąż się wydłuża.
O przebiegu infekcji informowały fanów Dorota Gardias, Maja Ostaszewska i Maryla Rodowicz. O swoim stanie zdrowia pisała też zarażona wirusem Sylwia Lipka. Tymczasem w poniedziałek o konieczności izolacji i zarażeniu koronawirusem poinformowała Dorota Szelągowska.
Gwiazda TVN, która w tym sezonie dostała nowy program o metamorfozach domów, napisała na Instagramie, że zaraziła się mimo przestrzegania reżimu sanitarnego.
Mimo masek, przyłbic, dystansu, odkażania i mycia rąk. Setki sytuacji gdzie byłam narażona na wirusa, a przewrotnie zaraziłam się we własnym domu - napisała celebrytka.
Szelągowska dodała, że cieszy się, bo ma pewność, że nosząc maskę nie zaraziła innych.
Przynajmniej wiem, że dzięki tym wszystkim środkom ochrony, nie sprzedałam COVID-u ludziom w sklepie czy na ulicy. I ta świadomość pomaga - podsumowała.
Kilka godzin potem Szelągowska zdała relację z tego, co dzieje się w jej domu, w którym przechodzi izolację. Celebrytka spędza czas z córką Wandą. Dziewczynka w styczniu skończy 3 lata i - jak każdy maluch - wymaga sporo uwagi.
5 dzień izolacji. Przenoszę pracę do domu. Niestety córka woli demolkę. Po kim to ma? - zastanawia się Dorota pokazując kilka zdjęć z salonu, który przeszedł jej metamorfozę.
Dorota ustawiła w pomieszczeniu "bazę", która padła jednak ofiarą żywiołowej trzylatki. Fanki Szelągowskiej w komentarzach zauważają, że jej salon mimo demolki wygląda świetnie, a baza jest genialna. Pytają też, jak celebrytce udało się osiągnąć tak znakomity efekt domowej konstrukcji.
Dobry sposób na przetrwanie trudnego czasu?