Niezwykle smutne wieści docierają do nas z Hollywood. Shannen Doherty, gwiazda takich produkcji jak Beverly Hills 2010, Czarodziejki, albo Heathers, poinformowała za pośrednictwem Instagrama, że jej walka z nowotworem właśnie znacznie się skomplikowała. Przypomnijmy, że aktorka od 2015 roku zmaga się z nowotworem piersi, który zdaniem lekarzy można zakwalifikować już jako nowotwór 4. stopnia. Teraz okazało się, że rak dał przerzuty do mózgu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Shannen Doherty ma przerzuty raka do mózgu
Shannen zamieściła na swoim profilu na Instagramie nagrania przedstawiające delikatny proces dopasowywania maski do radioterapii oraz samo leczenie. Gwiazda przyznaje, że sytuacja ta spotkała ją w bardzo trudnym momencie życia. Należy tu przypomnieć, że zupełnie niedawno potwierdziła rozwód ze swoim trzecim mężem. Mówiło się, że do rozstania przyczynić miała się inna kobieta. Na domiar złego Doherty cierpi na klaustrofobię, więc już sama forma terapii jest dla niej wyjątkowo wymagająca.
5 stycznia tomografia pokazała przerzuty do mózgu. Wcześniejsze nagranie pokazywało proces przygotowywania maski, którą musisz mieć na twarzy podczas napromieniowywania mózgu. 12 stycznia przeszłam pierwszą rundę radioterapii. Oczywiście, że się boję. Mam poważną klaustrofobię i bardzo wiele dzieje się teraz w moim życiu. Na szczęście mam ze sobą tak wspaniałych lekarzy, jak dr Amin Mirahdi i jego cudowny zespół. Ta udręka… to, jak to się nałożyło w czasie… Tak właśnie może wyglądać nowotwór - czytamy pod nagraniem na profilu Doherty.
Shannen Doherty i jej wieloletnia walka z nowotworem
Doherty już wcześniej była bardzo otwarta na temat tego, jak w jej przypadku wygląda walka z rakiem. W szczegółach opisywała mastektomię, chemioterapię i radioterapię. Opowiadała również o kompletnym wyczerpaniu organizmu.
Bardzo często leciała mi krew z nosa po chemii - przyznała aktorka w jednej ze swych publicznych wypowiedzi.