Chris Brown wiele lat temu zapowiadał się na wielkiego artystę i odnosił liczne sukcesy w branży. Jego dokonania zeszły jednak na drugi plan gdy wyszło na jaw, że muzyk znęcał się nad swoją ówczesną dziewczyną, Rihanną. Kolejne kontrowersje zachowania, aresztowania i oskarżenia o gwałt skutecznie sprawiły, że piosenkarz pojawia się dziś w mediach głównie za sprawą swojego toksycznego charakteru i impulsywności.
Mimo złej sławy, jaką Chris Brown cieszy się w ostatnich latach, niektórzy fani przymykają oko na podobne zarzuty i wciąż śledzą donosy na temat jego życia prywatnego. Jakiś czas temu w mediach społecznościowych i tabloidach pojawiła się nawet teoria, że muzyk może po raz drugi zostać ojcem. Choć Brown nigdy nie skomentował tych doniesień, to wiele osób wierzyło, że coś faktycznie jest na rzeczy.
Przypomnijmy: Chris Brown po raz drugi zostanie ojcem?
Co ciekawe, wygląda na to, że fani rzeczywiście mieli rację. Chris Brown pochwalił się właśnie w mediach społecznościowych zdjęciem, na którym ze złotym Rolexem na ręku głaszcze stópki niemowlęcia. Pochwalił się nawet imionami maleństwa, a jego fani oczywiście nie posiadają się ze szczęścia.
Aeko Catori Brown - napisał Chris Brown pod udostępnionym postem.
Choć patrząc na to zdjęcie można odnieść wrażenie, że piosenkarz z ojcowskim uczuciem oczekiwał przyjścia na świat swojego drugiego potomka, to prawda oczywiście jest odrobinę inna. Matką dziecka jest Ammnika Harris, była dziewczyna piosenkarza, z którą rozstał się jakiś czas temu w tajemniczych okolicznościach.
Co istotne, historia powtarza się już po raz drugi, bo Chris Brown rozstał się wcześniej także z matką swojej 5-letniej córki, Royalty. O jej narodzinach dowiedział się podobno dopiero po rozstaniu z jej matką, Nią Guzman. Wychodzi więc na to, że w obu przypadkach piosenkarz rozstał się z matką swojego dziecka jeszcze zanim ta zdążyła urodzić...
Zobaczcie, jak Chris Brown świętuje narodziny syna. Sprawdzi się w roli taty?