Chris Hemsworth to z całą pewnością jeden z najpopularniejszych australijskich aktorów. Można go było oglądać w takich produkcjach jak: "Thor", "Avengers" czy "Men in Black". Jakiś czas temu do mediów trafiła jednak niepokojąca wiadomość, że Chris zamierza zrobić sobie przerwę w karierze, by spędzić nieco więcej czasu z bliskimi. Decyzję tą podjął po tym, jak poddał się badaniom genetycznym i okazało się, że aktor ma podwójny gen APOE4, który odziedziczył po rodzicach. Oznacza to, że gwiazdor ma od ośmiu do dziesięciu razy większe prawdopodobieństwo zachorowania w przyszłości na chorobę Alzheimera.
W wywiadzie dla "Vanity Fair" mówił, że ta informacja sprawiła, że podjął decyzję o wzięciu wolnego i spędzenie czasu z rodziną. Teraz "Page Six" plotkuje jednak, że harmonogram aktora robi się coraz bardziej... przejrzysty. Mimo że "Thor" nie zamierzał kończyć swojej kariery, to po kilku zobowiązaniach zawodowych - wygląda na to, że nie planuje przyjmować nowych ról.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chris Hemsworth zrezygnuje z aktorstwa?
Aktor ma cztery nadchodzące projekty - w tym powrót do swojej postaci "Thora" w nadchodzących "Avengersach". W harmonogramie znalazł się również film biograficzny o Hulku Hoganie. Po tych projektach jego kalendarz świeci jednak pustkami. Źródło doniosło, że aktor nie zamierza raczej zmieniać tego stanu rzeczy.
Po tym, jak dowiedział się o wysokim ryzyku wystąpienia choroby Alzheimera, nie planuje przyjmować wielu ról - czytamy w "Page Six".
Mimo że Hemsworth zapowiedział w "Vanity Fair", że "w żadnym wypadku nie mówi o przejściu na emeryturę", to informator serwisu zauważa, że "zmierza to w tym kierunku". O ryzyku wystąpienia Alzheimera aktor dowiedział się podczas kręcenia serialu dokumentalnego "Bez granic z Chrisem Hemsworthem".