Choć Chrissy Teigen zaczynała karierę jako modelka, ostatecznie długonogiej piękności udało się zyskać międzynarodową popularność jako osobowość telewizyjna i autorka książek kucharskich. Ulubienica Amerykanów wielokrotnie udowodniła, że nie ma dla niej tematów tabu, notorycznie wdając się w medialne konflikty (między innymi z Donaldem Trumpem), a także wyjawiając publicznie różnej maści intymne szczegóły ze swojego życia.
Miesiąc temu Chrissy i jej mężowi Johnowi Legendowi przydarzyła się ogromna tragedia. W sierpniu Teigen i John Legend ogłosili, że spodziewają się narodzin trzeciej pociechy. Niestety 34-latka nie znosiła ciąży najlepiej - musiała zachowywać szczególną ostrożność i wypoczywać w domowym łóżku, była też pod stałym nadzorem lekarzy. Pod koniec września Chrissy trafiła do szpitala ze względu na niepokojące krwawienie. Mimo intensywnej walki i transfuzji krwi ich pociechy nie udało się uratować. Gwiazda poinformowała fanów o poronieniu, publikując swoje zdjęcia ze szpitalnego łóżka, na których ściska w ramionach owinięte w kocyk martwe dziecko, tym samym wywołując w sieci burzę.
We wtorek, cztery tygodnie po tragicznym wydarzeniu, 34-latka w końcu przerwała milczenie i wyjawiła w obszernym poście, jak radzi sobie ze stratą synka. Mama dwójki dzieci opublikowała na Instagramie jedynie fragment tekstu, który opublikowała w serwisie Medium. Jak można było się spodziewać, Teigen wciąż nie doszła do siebie po traumatycznym przeżyciu.
Nie wiedziałam, jak wrócić do prawdziwego życia, więc napisałam ten tekst dla Medium z nadzieją, że uda mi się jakoś ruszyć dalej, ale jak tylko go opublikowałam, łzy napłynęły mi do oczu, ponieważ to wszystko wydawało się takie... ostateczne. Nie chcę nigdy nie pamiętać Jacka.
W dalszej części wpisu gwiazda podziękowała wszystkim osobom, które wspierały ją w tych trudnych chwilach. Teigen pozwoliła sobie nawet na żart, wyrażając wdzięczność za to, że pracująca w jej posiadłości służba była przy niej, gdy trzeba było zmieniać pieluchy dla dorosłych.
Dziękuję wszystkim, którzy byli tak dobrzy dla nas. Dziękuję niesamowitym lekarzom, którzy tak bardzo starali się urzeczywistnić nasze trzecie życie. Dziękuję moim przyjaciołom i rodzinie oraz całemu naszemu zespołowi za opiekę nade mną podczas wszystkich zmian pieluch dla dorosłych, leżenia w łóżku i przypadkowych uścisków.
Na koniec Teigen podziękowała małżonkowi, który robi, co może, by podtrzymać ukochaną na duchu.
Dziękuję John, za bycie moim najlepszym przyjacielem i miłością mojego życia. Wiele osób myśli o kobiecie w takich chwilach, ale nigdy nie zapomnę, że John również cierpiał przez te ostatnie miesiące, robiąc wszystko, co w jego mocy, aby się mną zająć. Jestem otoczona ludzkim kocem miłości. Jestem wdzięczna i czuję się niesamowicie szczęśliwa, że mogę doświadczyć takiej miłości.