Nie da się ukryć, że trudny czas społecznego dystansowania się jest wymagający dla psychiki nie tylko "zwykłych śmiertelników", ale też celebrytów. Ci z kryzysem radzą sobie na różne sposoby: narzekają na swoją sytuację finansową, nagrywają "zabawne" tiktoki albo raczą internautów nieustannymi "lajwami", najwyraźniej wychodząc z założenia, że ci nie przeżyją kilku bez widoku ich twarzy i wysłuchania serwowanych przez gwiazdy mądrości.
Są też tacy, którzy zwyczajnie się nudzą, a bezczynność podrzuca im do głowy takie pomysły, jak remont mieszkania czy spontaniczna metamorfoza. Zdaje się, że swój kryzys kwarantanny przeżywa obecnie amerykański gwiazdor Christian Bale. Aktor został ostatnio przyłapany przez paparazzi w Los Angeles, gdy uzbrojony w maskę na twarzy wybrał się po odbiór jedzenia na wynos.
Przy okazji Christian zaprezentował światu nowy nieoczekiwany image - blond pasemko na środku głowy.
A Wy jak się tam trzymacie?