Kilka dni temu było głośno o wyznaniu Karoliny Gruszki. 41-letnia aktorka wzięła udział w kampanii społecznej NEUROzmobilizowani, mającej na celu szerzenie świadomości na temat stwardnienia rozsianego, przy okazji zdradzając, że sama się z nim zmaga.
Gruszka nie jest jednak jedyną znaną osobą, która boryka się z tą nieuleczalną chorobą neurologiczną. Chorują na nią między innymi Selma Blair oraz Christina Applegate. Ta ostatnia podzieliła się diagnozą w sierpniu tego roku, nazywając życie ze stwardnieniem rozsianym "wyboistą drogą". Jakiś czas temu opublikowała za pośrednictwem Twittera nagrane z poziomu łóżka wideo, na którym widzimy, jak "tańczy" nogą, zaś w październiku przyznała, że jest niepełnosprawna, a choroba "zmieniła jej życie na zawsze".
W czwartek oprócz Święta Dziękczynienia, Christina świętowała także swoje urodziny. I to nie byle jakie, bo 50. Z tej okazji pokusiła się o pokrzepiający wpis na Twitterze.
Tak, dziś skończyłam 50 lat. I mam stwardnienie rozsiane - zaczyna, następnie dając do zrozumienia, że urodziny wiele ją kosztowały:
To było trudne. Wysyłam dziś do Was wszystkich ogrom miłości. Wielu dzisiaj cierpi, a ja o Was myślę. Obyśmy znaleźli siłę, by podnieść nasze głowy. Moja obecnie leży na poduszce. Ale spróbuję - kwituje.
Przypomnijmy, że życie nie oszczędzało Applegate. W 2008 roku u czterokrotnie nominowanej do Złotego Globu gwiazdy wykryto nowotwór piersi. W efekcie aktorka poddała się usunięciu obu piersi, a następnie ich rekonstrukcji. Niemal dekadę później, w 2017 roku, celem zminimalizowania ryzyka zachorowania, usunęła zaś jajniki.
To najlepsza decyzja, jaką mogłam podjąć - mówiła wówczas o zabiegu w jednym z wywiadów.
Zdradzimy Wam, kto najlepiej klika się na Pudelku!