Christina Phillips bez wątpienia wiele w życiu przeszła. Przed laty była bohaterką programu telewizyjnego TLC "My 600-lb Life", w którym przedstawiono jej dramatyczną historię. W wieku 22 lat ważyła ponad 300 kilogramów i każdy krok sprawiał jej trudność. Nie była w stanie przemieszczać się nawet między pokojami bez zadyszki.
Christina schudła ponad 200 kilogramów. Dziś jest szczęśliwą mamą
Otyłość oraz problemy zdrowotne sprawiły, że Phillips stała się więźniem we własnym domu. To skłoniło ją do podjęcia decyzji o poszukaniu pomocy w telewizji. Christina zdecydowała się na udział w programie, licząc na wsparcie specjalistów i możliwość zmiany swojego życia.
Zobacz także: Amerykanka jadła 8 tysięcy kalorii dziennie. Zdradza, jak schudła 50 kilogramów bez chodzenia na siłownię. Popieracie pomysł?
W pewnym momencie Christina ważyła aż 318 kilogramów. Motywowana pragnieniem uwolnienia się od ograniczeń otyłości przeszła operację bariatryczną. Jak twierdziła w programie, nie chciała dłużej czuć się jak więzień we własnym ciele. Operacja zmniejszenia żołądka była jednak tylko początkiem, ponieważ przeszła też na dietę i po czasie rozpoczęła aktywność fizyczną.
Czuję się więźniem ciała, w którym nie chcę dłużej być - mówiła przed kamerami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Christina z wielkim zaangażowaniem podjęła wyzwanie, a z czasem zaczęła obserwować pierwsze efekty. Obecnie prowadzi normalne życie, a od operacji w 2012 roku schudła prawie ćwierć tony. Jej historia stała się dla wielu osób inspiracją do życiowej rewolucji, a sama Christina chętnie dzieli się efektami ogromnej metamorfozy w mediach społecznościowych.
Dziś Phillips jest w zupełnie innym miejscu w życiu. Przede wszystkim jest szczęśliwą mamą trójki dzieci, które są jej oczkiem w głowie. Tym, co u nich słychać, dzieli się m.in. na Instagramie. Zmiany, które wprowadziła przed laty, odegrały tu kluczową rolę. Phillips udało się utrzymać wagę i dziś jest dla wielu inspiracją w walce o lepszą przyszłość, o czym świadczą komentarze pod jej postami.
Zobaczcie jej niesamowitą przemianę. Robi wrażenie?