W piątek media obiegła smutna informacja o śmierci Christophera Plummera. Kanadyjski aktor i laureat Oscara odszedł w wieku 91 lat w swojej posiadłości w Connecticut z ukochaną żoną Elaine Taylor u boku. Śmierć Christophera Plummera potwierdzili jego najbliżsi. Póki co przyczyna zgonu nie jest jeszcze znana.
Chris był niezwykłym człowiekiem, który głęboko kochał i szanował swój zawód, ze wszystkimi staroświeckimi manieryzmami, autoironicznym humorem i muzyką słów. Był narodowym skarbem, który cieszył się ze swoich kanadyjskich korzeni. Przez sztukę i człowieczeństwo dotykał naszych serc, a jego legendarne życie przetrwa dla przyszłych pokoleń. Zawsze będzie z nami - napisał w oświadczeniu przyjaciel aktora, Lou Pitt, który przez 46 lat pełnił także funkcję jego menedżera.
Christopher Plummer karierę aktorską rozpoczął w latach 50. na deskach teatru w Ottawie. Na ekranie debiutował w 1958 roku w filmie Sidneya Lummeta, Zostać gwiazdą. W trakcie wieloletniej kariery wystąpił w ponad 100 filmach. Do jednej z najbardziej kultowych produkcji z udziałem aktora bez wątpienia można zaliczyć musical Dźwięki muzyki, w którym zagrał u boku Julie Andrews. Widzowie docenili także jego role w takich filmach jak Wszystkie pieniądze świata, Dziewczyna z tatuażem czy Na Noże.
Za swoje role Christopher Plummer doczekał się wielu nominacji do prestiżowych nagród. Aktor był dwukrotnym laureatem nagrody Tony, w 2012 roku zgarnął też Złoty Glob za film Debiutanci. Rola Hala w produkcji Marka Millsa zagwarantowała mu również Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego. W momencie odbioru prestiżowej statuetki Plummer miał 82 lata, co czyni go najstarszym aktorem w historii kina uhonorowanym nagrodą.
Plummer był trzykrotnie żonaty. Wraz z pierwszą żoną Tammy Grimes doczekał się córki Amandy, która podobnie jak jej rodzice zajmuje się aktorstwem. W 1970 roku, niedługo po drugim rozwodzie, gwiazdor poślubił kanadyjską aktorkę Elaine Taylor.
Pudelek składa najszczersze kondolencje rodzinie i bliskim aktora.
