Anna Czartoryska i Michał Niemczycki od lat wiodą udane życie rodzinne. Aktorka nieustannie godzi karierę aktorską z rolą matki, a całkiem niedawno ogłosiła, że ich radosna gromadka kolejny raz się powiększy. Dotąd żona jednego z najbogatszych Polaków wychowywała wraz z nim trzy pociechy: 7-letniego Ksawerego, 6-letnią Janinę i 2-letniego Antoniego.
Zobacz: Ciężarna Anna Czartoryska bryluje na premierze spektaklu w towarzystwie męża i teściów (ZDJĘCIA)
Niedługo po ogłoszeniu kolejnej ciąży Anna Czartoryska pochwaliła się w sieci niecodziennym wyznaniem. Aktorka przyznała, że opieka nad dziećmi jest dla niej coraz większym wyzwaniem i postanowiła zatrudnić nianię. Jest to krok o tyle niecodzienny, że wiele polskich gwiazd chwali się samodzielnym wychowywaniem pociech, poniekąd odrzucając (lub po prostu ukrywając przed obserwującymi) taką ewentualność.
Mnie to też czasem przerasta... Ale mam pomoc: męża, babć, nauczycieli... Żłobek/przedszkole, a od niedawna także nianię - przyznała w serii Q&A na Instagramie.
Przypomnijmy: Rzadkość u celebrytek: ciężarna Anna Czartoryska przyznaje, że MA NIANIĘ! "Mnie to też czasem przerasta..."
Zgodnie z oczekiwaniami, jej wyznanie spotkało się z różnymi reakcjami. Sama aktorka zdaje się tym jednak nie przejmować i odbyła już wizytę na kanapie "Dzień dobry TVN", gdzie kolejny raz otworzyła się na temat tej (drażliwej dla niektórych) kwestii. Czartoryska przyznała, że nie mieli z mężem wielkiego wyboru, bo po prostu "zabrakło im już rąk".
Mamy ogromną grupę wsparcia, nasze mamy zawsze były dla nas ogromną pomocą, ale rzeczywiście ostatnio zdecydowaliśmy się na zatrudnienie niani, bo już zabrakło nam rąk - powiedziała.
Jak twierdzi, ma świadomość, że jest to kontrowersyjny temat dla części społeczeństwa, jednak ona też musi czasem "odpuścić i odpocząć". Zapracowana celebrytka nie ukrywa, że niania była dla niej sporym odciążeniem.
Ludzie mają różne zdanie na ten temat, jednak czasami muszę sobie trochę odpuścić i odpocząć. To dodatkowa pomoc, która ułatwia nam życie i czasami jest niezastąpiona - przyznała.
Przy okazji Czartoryska zdradziła, że sama kiedyś pracowała jako opiekunka i też planowała sama wychowywać swoje dzieci. Niestety życie boleśnie zweryfikowało jej aspiracje i dziś jest po prostu realistką.
Sama pracowałam jako niania i sama sobie wtedy obiecałam, że moimi dziećmi będę opiekowała się sama. Dziś wiem, że nawet ta odrobina pomocy jest lepsza niż to, żebym ja puszczała dzieciom bajki po to, by np. pozmywać naczynia - stawia sprawę jasno.
Przekonała Was?
Dlaczego stacja TTV stała się wylęgarnią patocelebrytów o kryminalnej przeszłości?