Ciężarna Anna Lewandowska i Zofia Zborowska z Wieśką buszują po sklepach w poszukiwaniu świątecznych prezentów (ZDJĘCIA)
Żony znanych sportowców ruszyły na wspólny "shopping", aby uzupełnić zgromadzone pod choinką podarki. Przyjaźń kwitnie w najlepsze?
Gdy już wydawało nam się, że jesteśmy ostatnimi osobami, które nie mają pod choinką kompletu prezentów, wtem na pocieszenie przybywają nasze ukochane gwiazdy. Jak się okazuje, Anna Lewandowska i Zofia Zborowska również zabrały się za świąteczne zakupy na ostatnią chwilę!
Zobacz: Ciężarna Anna Lewandowska podjeżdża przed modną knajpkę mercedesem za 400 tysięcy złotych (ZDJĘCIA)
Słynne panie zostały ostatnio przyłapane w towarzystwie suczki Wiesi w centrum Warszawy, gdzie podróżowały od jednego drogiego butiku do drugiego. Domyślamy się, że Zosia pełniła funkcję ciała doradczego, gdyż to głównie Ania ciągnęła za sobą opasłe torby wypełnione po brzegi urokliwymi, jak przypuszczamy, podarkami.
Widać, że udzieliła im się już świąteczna atmosfera.
Niewiele kobiet w Polsce może zrozumieć rozterki żony najsłynniejszego sportowca w kraju. Na szczęście Ania zawsze może liczyć na wsparcie Zofii, która także wie co nieco o obracaniu się w najwyższych sportowych sferach.
Anka i Zocha wybrały się na zakupy w ostatnim możliwym momencie. Na szczęście w ekskluzywnych butikach nie musiały zmagać się z horrendalnie długimi kolejkami. Zawrotne ceny skutecznie odstraszają tłumy nawet w przeddzień Wigilii.
W pewnym momencie Anię dopadła chyba świadomość tego, ile świątecznej roboty jeszcze przed nią, co możemy wywnioskować z wyrazu konsternacji, który nagle zagościł na jej twarzy.
Panie nie traciły ani chwili, przemieszczając się pomiędzy kolejnymi butikami.
Zosia spędzała długie chwile, dogłębnie analizując potencjalne podarki dla swych najbliższych.
W pewnym momencie Zofia poczuła silną potrzebę przytulenia objuczonej zakupowymi torbami Anny.
Zazdrosna najwyraźniej o przytulasy z Zofią ekspedientka również postanowiła obdarzyć żonę Roberta uściskiem.
Aby ratować się od lawiny nieuchronnych przytulasów, Anna postanowiła sięgnąć po telefon. Cwany unik?