Związek Katy Perry i Orlando Blooma od samego początku nie należał do najspokojniejszych. Choć aktor miał opinię raczej niekonfliktowego i stroniącego od celebryctwa, to w relacji z Perry zaliczyli mnóstwo wzlotów i upadków.
W pewnym momencie między Katy i Orlando było tak źle, że zerwali ze sobą na kilka miesięcy po to, by później się zaręczyć. Od tamtej pory ich relacja ponoć znacznie się poprawiła, a obecnie oczekują narodzin swojego pierwszego dziecka. Niedawno pojawiły się nawet informacje, że wybrali już matkę chrzestną dla swojej pociechy. Ma nią zostać ulubienica amerykańskich mediów - Jennifer Aniston.
Ostatnio Bloom przeżywał trudne chwile, bo zaginął jego ukochany pies - miniaturowy pudel Mighty. Pogrążony w rozpaczy aktor wynajął nawet "psiego detektywa", który miał pomóc mu w odnalezieniu pupila, ale wszystko wskazuje na to, że jego pupil nie żyje.
Katy i Orlando postanowili odpocząć po tym przykrym wydarzeniu i wybrali się na plażę w Santa Barbara w towarzystwie Karlie Kloss, jej męża Joshua Kushnera oraz innych znajomych. Tym razem Katy jednak nie pluskała się w wodzie, tylko opalała na leżaku, chroniąc się przed słońcem pod ogromnym słomkowym kapeluszem.
Kwitnąco wygląda?