Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Ciężarna "Mała" Ania z "Warsaw Shore o ślubie: "Wzięliśmy go z miłości. Nie wierzę, że muszę się z tego tłumaczyć"

117
Podziel się:

Znana z "Warsaw Shore" Anna Aleksandrzak postanowiła opowiedzieć o niedawnym ślubie z Arturem Sowińskim. "Mała" Ania zapewniła, że ciąża nie była jedynym powodem jej zamążpójścia.

Ciężarna "Mała" Ania z "Warsaw Shore o ślubie: "Wzięliśmy go z miłości. Nie wierzę, że muszę się z tego tłumaczyć"
"Mała" Ania z "Warsaw Shore" tłumaczy się ze ślubu (Instagram)

W życiu "Malej" Ani bez wątpienia sporo się ostatnio dzieje. Nieco ponad tydzień temu znana z "Warsaw Shore" celebrytka ogłosiła bowiem, że spodziewa się pierwszej pociechy. Niedługo po podzieleniu się ze światem radosną nowiną w życiu Anny Aleksandrzak przyszła pora na kolejne przełomowe wydarzenie. W miniony piątek "Mała" i jej parter Artur Sowiński pochwalili się, że właśnie wzięli ślub.

W niedzielę "Mała" Ania zamieściła na Instagramie serię nagrań, w których postanowiła uchylić obserwatorom rąbka tajemnicy na temat zaślubin z ukochanym. Celebrytka zdradziła, że ceremonia była skromna i kameralna. Aleksandrzak nie ukrywała, że zależało jej, by cieszyć się zamążpójściem jedynie w gronie najbliższych - dlatego też wcześniej nie informowała o swych planach.

Ślub wzięliśmy z miłości, jeżeli nie wzięlibyśmy go teraz, to na pewno stałoby się to w najbliższym czasie. Nie chcieliśmy mówić ani o zaręczynach, ani o ślubie. Chcieliśmy, żeby to był nasz czas, nasza chwila. Wesele mieliśmy bardzo skromne, tak, jak i suknię. Mieliśmy przy sobie najbliższych znajomych, najbliższą rodzinę. To był piękny, wzruszający dzień - relacjonowała.

"Mała" przyznała, że ciąża była jednym z wielu powodów, przez które zdecydowała się nie zwlekać z poślubieniem Artura Sowińskiego. Para już teraz chciała bowiem zabezpieczyć przyszłość pociechy.

Powodów, dla których ten ślub wzięliśmy teraz, a nie za rok, jest milion. Jeden z takich najważniejszych jest taki, że jakby cokolwiek stało się mojemu dziecku, odpukać, to Artur ma jako pierwszy dostęp do dokumentacji medycznej i może działać. Musimy myśleć o tym, żeby nasz dzidziuś był z każdej strony zabezpieczony. Ja wiem, że ludzie są ograniczeni, jeżeli chodzi o takie rzeczy. Nie myślą o czymś takim, to jest dla mnie chore. Decydując się na dziecko, zmieniają się priorytety. (...) Ruszcie trochę mózgiem, to nie boli. Powodów ślubu jest milion, bo zmieniają się priorytety. (...) Reszcie bardzo dziękuję za gratulacje, jesteście przekochani - dodała.

Aleksandrzak nie ukrywała, że konieczność tłumaczenia się obserwatorom z daty własnego ślubu jest dla niej co najmniej irytująca. "Mała" podkreśliła, że jej decyzja o małżeństwie nie wiązała się wyłącznie z ciążą.

Nie wierzę, że muszę się z tego tłumaczyć, mózg na ścianie, zaraz wystrzeli. Nie chodzi mi o to, że jesteście ograniczone (...), nie chodzi o was. Chodzi o osoby, które myślą, że ślub bierze się tylko dlatego, że zaszło się w ciążę. A jest milion innych powodów, dla których bierze się ślub. Ludzie, nie wierzę, że muszę to tłumaczyć, w jakim ja świecie żyję? - zastanawiała się celebrytka.

Doceniacie szczerość "Małej" Ani?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(117)
WYRÓŻNIONE
Oli
3 lata temu
Mam wrazenie ze te Kobitki dosłownie wyglądają tak samo
Twój nick
3 lata temu
A ja tam życzę jej jak najlepiej, niech żyja dluga i szczęśliwie a maleństwo zdrowo się chowa . Nie można nikogo skreślać tylko dlatego że ostro imprezował.
ssa
3 lata temu
ciekawe jak wygląda bez filtra? pewnie źle..bo ciągle wstawia zdjęcia przerobione
Haaa
3 lata temu
Lepiej napiszcie że Quebo Natalię zdradza
Sylwia
3 lata temu
Ssałam sąsiadowi, gdy sąsiadka w pracy była.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (117)
ONA
3 lata temu
Ania chyba nie wie, że jeśli poda partnera jako ojca, to nawet jeśli nie ma ślubu, ma on takie same prawa do dziecka jak matka. Żaden ślub nie jest potrzebny do uzyskiwania informacji o stanie zdrowia, dokumentów medycznych.
zarzenowany
3 lata temu
Ania ma problem i to duży z agresją ten problem został by szybko rozwiązany gdyby ochroniarze w Warsaw store nie pilnowali innych żeby w rewanżu ją nie obili. W efekcie sezon po sezonie obijała innych w poczuciu absolutnej bezkarności. Ogromna porażka realizatorów programu ze dopuścili do wielokrotnego łamania prawa lansując tą osobę.
PIOTR
3 lata temu
TWARZ ZMIENIONA OPERACJE ,KWASY , BOTOKS NAWET I UZĘBIENIE ZROBIŁA , CAŁA TWARZ SZTUCZNA , DLA MNIE TO NIE KOBIETA A JESZZCE ILU FACETÓW BYŁO W TYM PROGRAMIE "WARSAW SHOWE " SZOK !!!
Ania
3 lata temu
Tak ślub z miłości, a szybki rozwód będzie z braku miłości. Oj biedna dziewucho...
Gość
3 lata temu
Jak się dziecko urodzi to wyjdzie na jaw jaka tak "naprawdę" jest "piękna" 🤣🤣 i te wszystkie operacje nie pomogą na "urodę" dziecka...
Diana
3 lata temu
Ona już wygląda jak Ewa Minge a co dopiero będzie później...
Olo
3 lata temu
Zaliczyli wpadke to teraz ślub nagle koleś brzydki ona po operacjach platycznych w warshaw shore wyprawiała takie rzeczy że głowa boli takze współczuję temu chłopowi
vbn
3 lata temu
te zęby są okropne, robią jej taką konską twarz. Świecą się jak .......byłaby ładną młodą panią , gdyby była dawną Anią, a teraz nie wiadomo kto to jest
muminek
3 lata temu
Hipokryzja najwyższy level.
Gosia
3 lata temu
Ludzie ogarnijcie się teksty typu święta nie była teraz do bozi czy puszczała się to poniżej krytyki. Do jasnej choinki większość małolat puszczała się i szuk sponsorów. Ona nie zrobiła nic złego. I ona jest z tym facetem od 4 lat starali się o dziecko i dajcie jej spokój bo ma problemy z ciąża.
Sjdjdjd
3 lata temu
Skoro się nie musisz z tego tłumaczyć, to po co o tym piszesz na instagramie?
Ewi
3 lata temu
Wzieli ślub źle, nie wzięliby też by było źle.. Niektórzy piszą, że wpadka, no i nawet jeśli to co? Nie wygląda i nie opowiada o tym jakby się nie cieszyła. To oni będą wstawać w nocy, karmić, przewijać i wychowywać. Żeby być matka czy ojcem trzeba wyglądać inaczej? Mniej o siebie dbać? Piszą że dziecko nie będzie do niej podobne, no dziwne gdyby miało się z botoksem urodzić, ale dlaczego miałoby nie być do niej podobne z przed tych zabiegów? Nie jestem jej fanka, ale jestem kobieta, jestem żona, jestem matka.. Wygląd, status, małżeństwo czy po prostu partnerstwo i w końcu czy dziecko z wpadki czy nie, nie będą świadczyły o tym jakim się jest rodzicem. Moje dziecko nie było planowane, a antykoncepcja nie zadziałała i dziś jestem dzięki temu bardzo szczęśliwa, bo mam mojego syna i kocham. Jak łatwo jest kogoś ocenić i zaszufladkowac. Kto z nas nie ma jakiejś przeszłości, ale najważniejsza jest przyszłość i ja trzeba zmieniać. Ehhh
lilka
3 lata temu
Z całym szacunkiem, ale kiedy byłam w jej wieku, to nie pieprzyłam się z facetami przed kamerą, nie chlałam jak menelówa i nie rzucałam się z łapami na innych!
Klotka
3 lata temu
I po co dorabiać ideologię do zwykłej wpadki? Lalunia się nie zabezpieczała, brak wiedzy o antykoncepcji, czy coś innego. He, he, z niej taka katoliczka, jak ze mnie królowa:)
...
Następna strona