Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan wkrótce zostaną rodzicami, o czym nie pozwalają nam zapomnieć, ochoczo dzieląc się intymną sferą życia prywatnego w mediach. Choć mogłoby się wydawać, że ze względu na "społeczną kwarantannę" teraz nieco się wyciszą, to jednak nic z tych rzeczy. Pączek i Pysiula wypoczywają obecnie w ekskluzywnym spa pod Ostródą, skąd, rzecz jasna, raczą nas obszerną relacją.
Teraz Gonię wzięło jednak na wspomnienia i postanowiła opublikować na instagramowym profilu kulisy sesji zdjęciowej, której efekty dopiero poznamy. Na nagraniu zobaczyć możemy, jak ciężarna Małgorzata pozuje do zdjęć u boku... konia, co chyba sprawiło się trochę trudności.
Ta gracja, te kocie ruchy. Koń by się uśmiał. Koniecznie włącz dźwięk. #prawiebeyonce, ale jak wiemy „prawie” robi różnice. Efekty tej sesji wrzucę niebawem. Z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy wszyscy razem (około 11 osób) cały dzień spędziliśmy zamknięci w studio, martwiąc się tylko tym, żeby konie miały komfort, a my dobry obiad - wspomina Małgorzata.
Niestety, zapewniania Małgosi, że "konie miały dobrze", okazały się niewystarczające. Internauci bowiem oburzyli się na widok nietypowej sesji, czemu dali wyraz w komentarzach pod postem.
Na pewno koń czuł się bardzo komfortowo i jego obecność w studiu była niezbędna do zrobienia oszałamiającego zdjęcia. Gratulacja.
Co to jest? Pani Małgosiu, nie. To jest potwornie żenujące.
Absolutnie żadne zwierzęta nie powinny być wykorzystywane w taki sposób. (...) Nie powinny asystować - grzmieli internauci.
Na reakcje "Perfekcyjnej" nie musieliśmy zbyt długo czekać, gdyż takich zarzutów nie pozostawiła bez odpowiedzi.
Dla tych koni taka praca to codzienność. To szkolone konie kaskaderskie. To, że tobie trudno sobie wyobrazić specyfikę takiej pracy, to nie oznacza, że te konie się męczą - napisała w odpowiedzi na jeden z komentarzy.
Jak tak cię wzrusza jego dola, może opłacisz mu stajnię? - grzmiała, gdy jedna z "fanek" wyznała, że koń jest po prostu biedny.
Inny z obserwatorów Goni zauważył natomiast, że takie sesje w jej obecnym stanie są niebezpieczne dla jej zdrowia. Ta wówczas z humorem odparła:
Więcej ryzykuję, spędzając teraz czas z moimi dziećmi 24h/7.
Zabawne?