Rolnik szuka żony to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych programów TVP. Miłosne perypetie właścicieli gospodarstw rolnych od lat cieszą się sympatią widzów, którzy ochoczo śledzą losy uczestników również po zakończeniu emisji danego sezonu.
Nie jest tajemnicą, że większość związków zapoczątkowanych na planie reality show nie przetrwało z dala od kamer. Do wyjątków należy jednak relacja Małgosi i Pawła Borysewiczów, którzy poznali się w trakcie czwartego sezonu Rolnik szuka żony. Tuż po zakończeniu nagrań do programu para stanęła na ślubnym kobiercu. Niedługo potem małżonkowie powitali na świecie syna Ryszarda.
Pod koniec maja Małgosia i Paweł z dumą poinformowali fanów, że ich rodzina już wkrótce znowu się powiększy. Nie jest tajemnicą, że rolniczka chętnie dzieli się szczegółami swojego życia prywatnego w sieci. Od momentu ogłoszenia radosnej nowiny na jej instagramowym profilu pojawia się więc coraz więcej fotografii ciążowych krągłości.
Niedawno przyszli rodzice wybrali się na ślub przyjaciół. Małgosia nie zapomniała pochwalić się wspólnym wyjściem w sieci. Przy okazji rolniczka zdradziła, że przez ciążę musiała zrezygnować z ulubionego obuwia na wysokim obcasie i po raz pierwszy przetańczyła imprezę o kilka centymetrów niższa. Sporym wyzwaniem dla ciężarnej celebrytki okazał się również wybór weselnych przysmaków.
(...) To moje pierwsze wesele bez szpilek (na naszym hasałam w do 2), ale w tej sukience sprawdziło się to idealnie. Rysio był nad nami, ze śliczną ciocią. Smalczyk i ogórek to zdecydowanie jedzenie moich imprez, tatara nie wolno. Ciasta nie chcę, nie mam ochoty! Kwaśne, chrupiące, orzeźwiające, lekko słodkie może być! Taniec też ok. Szybko mi zleci czas prawda? Powiedzcie, że szybko (p.s dzięki za komentarze typu: Paweł wyjmij ręce z kieszeni, już za późno, nie da rady, czasem po naszych nieidealnych zdjęciach mam listę w głowie gotowych komci) - napisała na swoim profilu.
Nawet w obliczu weselnego szaleństwa rolniczka nie zapomniała jednak o wyborach prezydenckich. Przy okazji Małgosia podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat udogodnień dla kobiet w ciąży.
A dziś podobno wchodzimy bez kolejki na głosowanie, może skorzystamy. Wiecie co, miło mi było ostatnio, bo ostatnio w warzywniaku przepuściłam panią. Czasem zdarza mi się nie korzystać z niektórych dobroci i być kulturalnym ludkiem. Spać, spać i kawki - zakończyła swój wpis.
Zobaczcie, jak Małgosia i Paweł Borysewiczowie bawili się na weselu.