Niedawno media plotkarskie zelektryzowała informacja o tym, że była partnerka Jarosława Bieniuka, Martyna Gliwińska, spodziewa się z nim dziecka. Przyszła mama podzieliła się nowiną z tygodnikiem "Na żywo", a przy okazji wbiła szpilę Bieniukowi, który podobno nie był zachwycony faktem, że jego rodzina się powiększy.
Zobacz też: Jarosław Bieniuk ZOSTANIE TATĄ po raz czwarty i nie jest z tego faktu zadowolony: "Uznał to za PROBLEM"
Tak to prawda. Jestem w ciąży z Jarkiem Bieniukiem. Nie znaczy jednak, że wspólnie będziemy rodzicami, ponieważ Jarek uznał to za problem. Jest teraz szantażowany przez swoją matkę, która bardzo delikatnie mówiąc, nie wyraziła aprobaty dla mojego stanu - wyznała w rozmowie z "Na żywo" Gliwińska.
Jarek nie mógł uwierzyć w to, że Martyna zwierzyła się z tak prywatnych spraw dziennikarzowi tabloidu i próbował wybrnąć z tej kłopotliwej sytuacji.
Przyznaję, że nasza sytuacja ze względu na wiele okoliczności jest skomplikowana, ale staramy się to wszystko jak najlepiej poukładać ze względu na dobro dziecka, między sobą, na pewno nie na łamach prasy - powiedział w rozmowie z JastrząbPost.
Wszystko wskazuje na to, że Gliwińska układa sobie życie bez Jarka. Ostatnio wybrała się wraz ze znajomymi i ich małym dzieckiem na spacer. Dzielnie pchała wózek i przygotowywała się do przyszłej roli matki. Można było też zauważyć jej coraz bardziej zaokrąglony brzuszek. Myślicie, że pogodzi się jeszcze z Jarkiem i zdecydują się wychowywać dziecko razem?