W ostatnim czasie zarówno media, jak i internauci zdają się poświęcać szczególnie dużo uwagi gwiazdom lubującym się w lotach prywatnymi odrzutowcami. Kilka tygodni temu na Kylie Jenner spadła fala krytyki za podniebną podróż trwającą zaledwie 17 minut, przez którą jeden z użytkowników Twittera nazwał ją nawet "klimatyczną kryminalistką". Kilka dni temu głośno zrobiło się natomiast o samolocie należącym do Taylor Swift. Według danych profilu Celeb Jets wokalistka w tym roku korzystała już z odrzutowca 170 razy i w związku z tym została uznana "największą trucicielką CO2 roku". Zgodnie z wyliczeniami agencji zrównoważonego rozwoju Yard samolot Taylor spędził w powietrzu około 16 dni, emitując wówczas 8293,54 ton CO2. Średni czas lotów maszyny wynosił 80 minut, najkrótsza podróż gwiazdy trwała zaś zaledwie 36 minut...
Okazuje się, że miłośników krótkich lotów samolotami nie brakuje także na naszym polskim showbiznesowym podwórku. Ostatnio sporo emocji wśród internautów wzbudził jeden z postów Cleo. Kilka dni temu wokalistka pochwaliła się w mediach społecznościowych zdjęciem wykonanym na tle niewielkiego samolotu. Przy okazji celebrytka zdradziła, że w obliczu napiętego koncertowego grafiku to właśnie stojąca za nią maszyna służy jej jako środek transportu przy okazji podróży do kolejnych miast na mapie Polski.
CleoLot zatankowany i lecimy dalej! Dziś Kruszwica - w poniedziałek Świnoujście, w środę Koszalin, czwartek Międzyzdroje, piątek Kołobrzeg, sobota Słupca, niedziela Sompolno, a potem Chorzele! Z kim się widzę? - zapytała fanów.
Podniebne podróże Cleo być może nie spotkałyby się z krytyką ze strony internautów, gdyby nie fakt, iż część z nich wokalistka bez większego problemu mogłaby odbyć samochodem lub koncertowym busem. Świnoujście i Koszalin dzieli na przykład 165 kilometrów, a pokonanie tego dystansu drogą lądową zajmuje około 2,5 godziny. Podróż samochodem z Koszalina do Międzyzdrojów zajęłaby Cleo niecałe 2 godziny, z Międzyzdrojów do Kołobrzegu wokalistka dostałaby się natomiast w niecałe półtorej godziny - wspomniane miejscowości dzieli bowiem 115 kilometrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Kylie Jenner w ogniu krytyki za loty prywatnym odrzutowcem. Jedna z jej podróży trwała... 17 MINUT. "KLIMATYCZNA KRYMINALISTKA"
W komentarzach pod facebookowym postem Cleo nie zabrakło głosów krytyki wymierzonych w wokalistkę. Wielu internautów podkreślało, że przez częste podróże "CleoLotem" artystka przyczynia się do zanieczyszczania środowiska.
Cóż za świadomość ekologiczna; Ze śladem węglowym; Polska taka wielka, że transport lądowy nie daje rady; Serio ze Świnoujścia do Koszalina potrzebny jest samolot?; Taylor Swift lubi to; Polska Taylor Swift się znalazła. Naprawdę musisz latać?; Ekologia to twoje drugie imię; Ekologicznie, nie ma co; Dzięki, że jeszcze bardziej przyczyniasz się do zanieczyszczenia środowiska i szkodzisz nam wszystkim. Niedługo do warzywniaka też będziesz leciała samolotem? - pisali internauci.
Wokalistce zdarzało się już wcześniej chwalić się w sieci podróżami prywatnym samolotem. Na początku lipca Cleo zamieściła w sieci inne zdjęcie z "CleoLotem" w tle, podkreślając, że podniebne podróże umożliwiają jej dotarcie do fanów w całej Polsce.
Jestem wszędzie! Czasem widzimy się na dwóch lub trzech koncertach dziennie - lecę do Was moim CleoLotem i widzimy się w całej Polsce. Dziś: Mrągowo - później - Imielin.Niedziela: Włodawa - później - Janów Podlaski.Poniedziałek: Cała Polska! - wyliczała wówczas wokalistka.
Co ciekawe samolot nie jest jedynym podniebnym środkiem transportu, z którego Cleo korzysta przy okazji kolejnych koncertów. Pod koniec lipca wokalistka z dumą zaprezentowała bowiem fanom... "CleoKopter".
W drogę! Mogę być na kilku koncertach w ciągu jednego dnia podróżując moim CleoKopterem! Przed nami końcówka lipca i sierpień - czyli ponad 40 koncertów! - pochwaliła się celebrytka.
Myślicie, że Cleo powinna nieco ograniczyć podniebne podróże?