Natalię Janoszek w ostatnich latach spotkać można było na niemal każdej ściance. Ambitna celebrytka wystąpiła też w dwóch flagowych programach stacji Polsat, Tańcu z Gwiazdami i Twoja twarz brzmi znajomo. Pozycję Natalii w show biznesie mocno naruszył program Dziennikarskie Zero Krzysztofa Stanowskiego, w którym dziennikarz dowodził, że wielka kariera w Bollywood, która miała być pretekstem do obecności Janoszek w polskich mediach, była w dużej mierze wytworem fantazji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polsat i TVN nie chcą komentować sprawy Natalii Janoszek
Skontaktowaliśmy się zarówno z telewizją Polsat, w której programach lansowała się Janoszek, i stacją TVN - to na kanapie "Dzień Dobry TVN" celebrytka po raz pierwszy opowiadała o swoich sukcesach w Bollywood. W obu przypadkach usłyszeliśmy, że stacja nie będzie zabierać głosu w sprawie.
Co dalej z karierą Janoszek? O komentarz poprosiliśmy Dawida Kaźmierczaka, współzałożyciela i chief content officer agencji Polot specjalizującej się między innymi w influencer marketingu. Ekspert przewidział, jak dalej mogą potoczyć się losy Janoszek w polskich mediach.
Można śmiało ją skreślać z list zaproszeń na eventy, potencjalnych współprac reklamowych, a nawet ze znajomych. Materiał Krzysztofa Stanowskiego obnażył wszystkie "grzechy" pani Natalii, budząc w nas pytanie: "jak ona mogła tak zrobić?". Otóż mogła. Dziś przeciętny zjadacz newsfeedu nie interesuje się narodzinami "gwiazd", ale jej digitalowym blaskiem. (…) Takich karier jest mnóstwo i będzie ich więcej. Na to będą pozwalały nie tylko platformy społecznościowe, ale przede wszystkim my sami.
Przypomnijmy: Natalia Janoszek została posądzona o kłamstwa na temat zagranicznej kariery. Tak mówiła o Bollywood
Jaki będzie następny krok Natalii Janoszek?
Dawid Kaźmierczak przewiduje, że fakt, iż Janoszek obecnie nabrała wody w usta, jest jedynie elementem szerzej zakrojonej strategii. Już wkrótce możemy spodziewać się po niej emocjonalnych wyjaśnień i desperackich prób odbudowania swojej dotychczasowej pozycji na rynku. Choć nie ma gwarancji tego, że ta sztuka na pewno się uda.
Uważam, że jeszcze nie raz usłyszymy o pani Natalii i jej kryzys nie oznacza jej końca. (…) To stały w digitalowo-showbiznesowym świecie schemat. Zaczynamy od wielkiej ciszy i wyłączenia komentarzy pod postami, następnie screen z notatnika z przeprosinami lub wideo ze łzami, potem płynnie przechodzimy do dyskusji z zebraną społecznością, by na końcu przeżyć "oczyszczenie" i reinkarnację. Może to będzie ruch w stronę dbania o duszę, a może wywiad rzeka, w każdym razie, to nie koniec - ocenia Kaźmierczak.
Ciekawi jesteście, w jaki sposób Janoszek będzie próbować odbudować swoją karierę?