Relacja Alberta II Grimaldi i Charlene Wittstock od początku budziła w mediach duże emocje. Wszystko za sprawą doniesień o rozwiązłej naturze księcia. Te nie pozostały bez wpływu na jego ukochaną. Podczas ślubu pary w 2011 roku panna młoda była tak osowiała, że prasa zaczęła tytułować ją "najsmutniejszą księżniczką na świecie". Ponoć na kilka dni przed ceremonią Charlene próbowała nawet uciec z Monako.
Ostatecznie pochodząca z RPA pływaczka postanowiła zaryzykować i wyjść za owianego złą sławą księcia. Niestety, między małżonkami przez lata trudno było dostrzec większe uczucie. Na domiar złego kilka miesięcy temu Albert poinformował, że jego żona opuściła Monako i udała się na leczenie do specjalistycznego ośrodka. Miało ją dopaść "wyczerpanie, zarówno emocjonalne, jak i fizyczne". W sieci nieprzerwanie grzmiało jednak od plotek na temat nagłego zniknięcia księżnej...
W ostatnim czasie Wittstock nie pojawiała się bowiem u boku męża i pociech podczas oficjalnych wydarzeń, komunikując się ze światem za pośrednictwem mediów społecznościowych. To właśnie na Instagramie uczciła pod koniec minionego roku 7. urodziny Gabrielli i Jakuba.
Jak się jednak okazuje, Charlene czuje się już ponoć dużo lepiej. Z sobotniego komunikatu pałacu cytowanego przez "People" dowiadujemy się bowiem, że wróciła do domu, gdzie "u boku męża i dzieci zamierza kontynuować rekonwalescencję":
Następne kilka tygodni powinno pozwolić księżniczce Charlene na wzmocnienie zdrowia, zanim stopniowo wznowi swoje oficjalne obowiązki i zobowiązania - brzmi część komunikatu.
Poinformowano jednocześnie, że księżna powróci do wykonywania powierzonych zadań, gdy jej zdrowie będzie "wystarczająco silne",
Poproszono również o uszanowanie prywatności książęcej pary z uwagi na stan Charlene.
Aby księżniczka Charlene mogła w pełni wyzdrowieć, wciąż potrzebuje ciszy i spokoju. Para książęca prosi więc, aby ich życie prywatne nadal było szanowane - czytamy.
Wierzycie zapewnieniom Pałacu?
W najnowszym odcinku Pudelek Podcast zdradzimy kulisy starcia Królikowskiego z reporterem Pudelka oraz opowiemy o tym, kogo nie lubią Polacy. Wyjaśniamy też, dlaczego wyłączyliśmy komentarze pod artykułami o sytuacji w Ukrainie.