Steffen Möller popularność w naszym kraju zdobył dzięki programowi "Europa da się lubić", który prowadziła Monika Richardson. Na fali popularności dostał rolę we flagowej telenoweli TVP2, "M jak miłość". Grał tam syna Simony (Agnieszka Fitkau-Perepeczko), Niemca, który chciał robić interesy w Polsce.
Postać, w którą wcielał się Möller była sąsiadem Mostowiaków. Mieszkający w naszym kraju Niemiec poderwał serialową Małgosię, graną przez Joannę Koroniewską, i wziął z nią ślub. Ostatecznie zniknął jednak z serialu.
Steffen Möller skupił się na występach kabaretowych. Postawił na stand-up, ale po czasie słuch o nim zaginął. Okazało się, że musiał wyjechać z Polski i zamieszkać w swojej ojczyźnie. Powodem była choroba matki aktora.
Möller na jakiś czas stracił też pracę. Z powodu pandemii koronawirusa odwoływane zostały jego kolejne występy, przez co Niemiec stracił źródło zarobkowania. "Rewia" informowała, że przez to popadł w problemy finansowe. Chciał nawet sprzedać warszawskie mieszkanie, ale ostatecznie tego nie zrobił.
O Möllerze przypomniała niedawno Joanna Koroniewska. Zrobiła to na prośbę fanów, którzy zapytali, czy utrzymuje koleżeński kontakt ze swoim dawnym serialowym mężem.
Nie, ale bardzo bym chciała nawiązać z nim kontakt i zaprosić mojego byłego męża na domówkę u Dowborów. Nawet Maciej nie ma nic przeciwko - napisała Koroniewska.
Chcielibyście znów go zobaczyć?