W piątek do mediów trafiła informacja o śmierci Barbary Sienkiewicz. 69-latka osierociła 10-letnie bliźniaki, które trafiły do placówki interwencyjno-wychowawczej. O ich późniejszym losie ma zadecydować sąd rodzinny.
Głos w sprawie zabrała Wanda Nowicka, która wspierała kobietę w rodzicielstwie i swego czasu pomogła jej w wyborze osoby, która po jej śmierci mogłaby sprawować opiekę nad potomkami aktorki.
Wanda Nowicka ujawniła, jak wygląda sytuacja dzieci Barbary Sienkiewicz
Posłanka ujawniła, jak obecnie wygląda sytuacja bliźniąt. Zdaniem polityczki w sprawę zaangażowana została "społeczna pomoc". Nowicka wierzy, że dzieci będą mogły liczyć na najlepszą możliwą opiekę, która zapewni im wsparcie oraz miłość.
Tam jest akcja, można powiedzieć, społecznej pomocy. Nie jestem jednak upoważniona do tego, by wyjawić, kto się tym zajmuje. Wierzę jednak, że akcja będzie skuteczna. Mam nadzieję, że te dzieci dostaną pomoc, na jaką zasługują. Taką, żeby mogły żyć w możliwie najlepszych warunkach i cieszyć się opieką, wsparciem, miłością. Na pewno to jest dla nich też przecież osobista tragedia, ale wierzę, że będą szczęśliwe. Mają prawo do szczęścia i do dzieciństwa - skomentowała dla "Faktu"
Polityczka odniosła się również do śmierci Sienkiewicz. Posłanka nie szczędziła życzliwych słów względem zmarłej Barbary, nawiązując przy tym do jej późnego macierzyństwa.
Wymykała się stereotypowemu postrzeganiu macierzyństwa i rodzicielstwa. W związku z tym oczywiście niektórzy pozwalali sobie na krytykę. Ale pani Barbara też miała prawo do szczęścia. Żyła zgodnie ze swoimi wyborami. Niech te dzieci, które tak bardzo kochała i tak wymarzyła, będą szczęśliwymi ludźmi - dodała.