Trwa ładowanie...
Przejdź na
Merlot
Merlot
|
aktualizacja

Co stanie się z dziećmi zmarłej Barbary Sienkiewicz? Wanda Nowicka komentuje: "To jest osobista tragedia"

190
Podziel się:

Wanda Nowicka ujawniła, jak obecnie wygląda sytuacja dzieci Barbary Sienkiewicz. Posłanka wierzy, że 10-letnie bliźniaki będą mogły "cieszyć się opieką, wsparciem i miłością".

Co stanie się z dziećmi zmarłej Barbary Sienkiewicz? Wanda Nowicka komentuje: "To jest osobista tragedia"
Nowicka ujawniła sytuację dzieci Sienkiewicz (East News)

W piątek do mediów trafiła informacja o śmierci Barbary Sienkiewicz. 69-latka osierociła 10-letnie bliźniaki, które trafiły do placówki interwencyjno-wychowawczej. O ich późniejszym losie ma zadecydować sąd rodzinny.

Głos w sprawie zabrała Wanda Nowicka, która wspierała kobietę w rodzicielstwie i swego czasu pomogła jej w wyborze osoby, która po jej śmierci mogłaby sprawować opiekę nad potomkami aktorki.

Wanda Nowicka ujawniła, jak wygląda sytuacja dzieci Barbary Sienkiewicz

Posłanka ujawniła, jak obecnie wygląda sytuacja bliźniąt. Zdaniem polityczki w sprawę zaangażowana została "społeczna pomoc". Nowicka wierzy, że dzieci będą mogły liczyć na najlepszą możliwą opiekę, która zapewni im wsparcie oraz miłość.

Tam jest akcja, można powiedzieć, społecznej pomocy. Nie jestem jednak upoważniona do tego, by wyjawić, kto się tym zajmuje. Wierzę jednak, że akcja będzie skuteczna. Mam nadzieję, że te dzieci dostaną pomoc, na jaką zasługują. Taką, żeby mogły żyć w możliwie najlepszych warunkach i cieszyć się opieką, wsparciem, miłością. Na pewno to jest dla nich też przecież osobista tragedia, ale wierzę, że będą szczęśliwe. Mają prawo do szczęścia i do dzieciństwa - skomentowała dla "Faktu"

Polityczka odniosła się również do śmierci Sienkiewicz. Posłanka nie szczędziła życzliwych słów względem zmarłej Barbary, nawiązując przy tym do jej późnego macierzyństwa.

Wymykała się stereotypowemu postrzeganiu macierzyństwa i rodzicielstwa. W związku z tym oczywiście niektórzy pozwalali sobie na krytykę. Ale pani Barbara też miała prawo do szczęścia. Żyła zgodnie ze swoimi wyborami. Niech te dzieci, które tak bardzo kochała i tak wymarzyła, będą szczęśliwymi ludźmi - dodała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(190)
WYRÓŻNIONE
Dzieci żal
3 miesiące temu
Trzeba pomóc, nie tylko gadać a pomóc faktycznie.
♥️♥️♥️
3 miesiące temu
Współczuję dzieciom. Żal ich. Trzymam za nie kciuki.
www
3 miesiące temu
Nie rozumiem, ta Sienkiewicz nie miała bliskich, rodziny? Tylu było chętnych gdy urodziła teraz odwrócili się plecami bo trzeba konkretnej pomocy. Taka jest społeczność artystów
Asik
3 miesiące temu
Jejku.. współczuję tym dzieciom..😪😪😪😪😪
Nina
3 miesiące temu
Tylko dzieci żal 😞
NAJNOWSZE KOMENTARZE (190)
12345
3 miesiące temu
Czy ktoś wie jak to wygląda w przypadku kiedy dwoje rodziców umiera w wypadku ale są dziadkowie (pełni sił fizycznych i psychicznych) żeby zająć się dziećmi? Czy wtedy dzieci też trafiają do takiej placówki na czas ustanowienia opiekunów prawnych?
Ewa
3 miesiące temu
Ta Pani ,kiedy zmarła nie miała 69lat. Miała,74. Kłamała od początku.
Monia
3 miesiące temu
może i miała prawo do szczęścia, ale kosztem własnych dzieci
Piko
3 miesiące temu
Smutne, że ufała tej kobiecie a ta wręcz odwróciła się od tej sytuacji. Suche słowa typu ,,mam nadzieję, że otrzymają pomoc'' -wypadałoby chociaż osobiście dopilnować czy ta pomoc nadeszła i czy jest dla dzieci satysfakcjonująca.
Kajaki
3 miesiące temu
Urodziłam w wieku 43 lat córka i uważam że to i tak jest bardzo późno a w wieku 60? No nie wyobrażam sobie i co teraz te dzieci czują nagle miały matkę dom ciepło miłość rodziną a tutaj obecnie przebywają w placówce wychowawczo-wychowawczej co te dzieci biedne czują matka to tylko i nic innego jak jedna wielka egoistka
Jana
3 miesiące temu
Jakieś starszawe panie nagle chcą być mamusiami,przykładów jest chyba więcej. I tak fałszują swoje daty urodzenia ,fałszują porody ( nigdy nie były w ciąży), in vitro za gruby hajs ,bo one celebrytki.Ta kobieta chyba poszła jeszcze dalej , dzieci zostawiła niezabezpieczone ,jakieś urojenia o opiece nad nimi..To nie jest dla mnie normalne.Pomyślcie o swoich dzieciach ,co im robicie. 60 -o 70 -o letnia matka nastolatka jest taka cool? I te głupie komentarze ,byle dożyła do ich pełnoletności ,czyli 18 ki ,a potem co ? Nie fajnie jest jeszcze mieć w miarę młodych rodziców w wieku 30 -u lat ,którzy pomogą ? Co wy robicie całe życie ,że się z niczym nie wyrabiacie ? Kiedyś też były ciężkie czasy .Wszystkie nagle znajdują odpowiedniego partnera w wieku 45 lat ? Nie wierzę..
Aga
3 miesiące temu
To jest bardzo przykre ale dla dzieci, które zostały sierotami. Pani Barbara spełniła Swoje samolubne życzenie żeby w wieku 60 lat zostać mamą bo akurat wcześniej najwidoczniej miała coś innego na głowie. Okrutne przeokrutne samolubstwo. W tym wieku może się już stać wszystko i wprowadzenie dzieci na ten świat powinno być zabronione! Każdy może pisać co chce. Moja opinia jest taka i jej nie zmienię. Czysty egoizm pod przykryciem matczynej miłości! Żal dzieci z całego serca im współczuję, że zostały z tym wszystkim same ❤️
Gość
3 miesiące temu
Chciała mieć dzieci ale zrobiła krzywdę dzieciom bo pewnych rzecz nie robi się mając tyle lat co ona. Posiadanie dzieci w tym wieku to egoizm
i tyle
3 miesiące temu
Może tatuś się w końcu ujawni?
zzzz
3 miesiące temu
Nowicka swoje życie zaplanowała inaczej dzieci urodziła w stosownym do tego wieku teraz cieszy się wnukami dlaczego rówieśniczka Barbary miałaby teraz zająć się cudzymi dziećmi. Z jakiej racji?!
Ej
3 miesiące temu
Kiedys mowilo sie ze ciaza do 30stki, teraz jakies anomalie.
matka potwór�...
3 miesiące temu
, tak jeżeli poddała się dobrowolnie metodzie in vitro, a jeśli nie, to była osobą chorą psychicznie, co powinni zdiagnozować oprawcy w kitlach
Lusia
3 miesiące temu
No i to jest powód by kobiety w jej wieku nie miały dzieci -egoizm i tragedia dzieci!!!!
Hmm
3 miesiące temu
Z tymi dziećmi może być spory kłopot, bo to nie są dzieci z patologii, ani porzucone,które zadowoli bezpieczny dom, posiłki,czyste ubrania, otoczenie troską, bo to są dzieci roszczeniowe, nie w złym sensie, one tak zostały wychowane, że wszystko co chcą to mają, matka tylko dla nich, do ich dyspozycji non stop. Ona bardzo o dzieci dbała, miały więc jazdy konne, basen - po kilka razy w tygodniu, chodziły do teatru, były nawet zarejestrowane u menagera jako artyści, grali w przedstawieniach teatralnych, kiedy chcieli jeździli na deskorolkach, łyżworolkach, oczywiście rowery, prywatną nauka języków i jeszcze inne aktywności, których z artykułu nie pamiętam. To było dla nich coś normalnego, a teraz co? Jak się otrząsną, przynajmniej trochę, będą się tego domagały, buntowały, będzie do ludzi dobrego serca, a nasza mama to, a nasza mama tamto, a ty, wy.... Tak. Kto adoptuje takie dzieci, do tego prawie 10 letnie? A może widzicie, jak odnajdą się w rodzinie zastępczej, gdzie jest więcej dzieci i nikt nie będzie je woził do stadnin, na pływalnie, do teatru, menagera i zajmował tylko tym, czym chcą. Ja raczej tak to widzę.
...
Następna strona