Conchita Wurst, znana w Polsce jako "kobieta z brodą" po swoim zwycięstwie na zeszłorocznej Eurowizji znalazła się w centrum zainteresowania mediów. Obecnie podróżuje po całej Europie grając koncerty i promując tolerancję, w tym również w Polsce. Choć znana austriacka draq queen ubiera się jak kobieta, nie rezygnuje z noszenia brody. To również za jej sprawą znalazła się w ogniu krytyki. W wywiadzie dla TVN24, Conchita zdradziła, dlaczego postanowiła ją zapuścić.
Zaczęłam występować w brodzie i makijażu i zdałam sobie sprawę, że bardzo mi się to podoba. Pomyślałam: świetnie, że mogę wyglądać pięknie i nie muszę się golić. To była opcja dla mnie. Wśród wielu osób wzbudzało to kontrowersje. Część mówiła, że nie mogę być draq queen, jeśli mam brodę. Spotkałam się z zaszufladkowaniem, a ci ludzie powinni być tolerancyjni. Nikt nie musi mnie kochać, ale trzeba akceptować, że istnieję.
Przypomnijmy jak wyglądała jej wizyta w Polsce: Pilnie strzeżona Conchita przed występem na "Sabacie Czarownic"!
Źródło: TVN24/x-news