W przeciwieństwie do wielu innych córek znanych ojców Karolina Małysz nie ma parcia ani na szkło, ani na okładki kolorowych magazynów. 23-letnia córka Adama Małysza przez lata żyła z dala od mediów, nie łaknąc atencji dziennikarzy czy fotoreporterów.
Ostatnio o jedynaczce Małysza mówi się i pisze nieco więcej, a to dlatego, że dziewczyna zdecydowała się poinformować świat o swoich zaręczynach. O tym, że Karolina przyjęła oświadczyny i powoli szykuje się do ślubu, wspomniał też sławny ojciec 23-latki. Nie mogło więc być inaczej - w związku z planowaną zmianą w życiu Małyszówna znalazła się w centrum zainteresowania.
Najwyraźniej Karolinie nie przeszkadza już obecność w mediach - kilka dni temu "Dzień Dobry TVN" pokazał materiał ze skoczkiem i jego córką. W trakcie emisji wyszło na jaw, że jako mała dziewczynka Karolina bała się taty, który ze względu na treningi i zawody był w pewnym momencie rzadkim gościem w domu.
Małyszówna dodała, że w późniejszym czasie wiele się zmieniło i dziewczyna stała się "córeczką tatusia".
O dobrych relacjach z rodzicami świadczyć mogą wspólne zdjęcia z wyjazdów i czasu, jaki Karolina spędzała z matką i ojcem. Kilka takich ujęć pojawiło się na Instagramie 23-latki przy okazji zabawy, do której dołączyła dziewczyna.
Na prośbę fanów Karolina powspominała też dawne czasy u boku narzeczonego (jak sama pisze, poznali się oboje w przedszkolu). Małyszówna wrzuciła też na profil zdjęcia z wieczoru, w którym przyjęła oświadczyny, a także całkiem sporo romantycznych fotek ze szczególnie pięknych, wspólnych dni z ukochanym.