Jacek Kaczmarski był poetą i pieśniarzem, którego piosenki w latach 70. i 80. śpiewała cała Polska. Artysta w 2002 roku zachorował na raka przełyku. Dwa lata później zmarł. Obecnie w mediach częściej się mówi o jego córce, która traumatycznie wspomina relację z ojcem. Pierwszy raz o przemocy, jakiej miała doświadczać z jego strony, opowiedziała w wieku zaledwie 18 lat, w 2007 roku. Teraz temat powrócił przy okazji premiery książki Patrycji Volny "Niewygodna".
Córka Jacka Kaczmarskiego znów uderza w ojca
Patrycja Volny przy okazji premiery książki udzieliła kilku wywiadów. W rozmowie z "Wysokimi Obcasami" wróciła do tematu przemocy, jakiej miała doświadczać ze strony ojca. Przywołała moment, gdy została pchnięta przez tatę w pociągu, w wyniku czego uderzyła głową o wystający gwóźdź. Innym razem Kaczmarski miał rozsmarować na jej twarzy ziemniaki, których nie chciała zjeść. Podczas wywiadu Patrycja wyznała, że według niej ojciec był o nią zazdrosny, gdyż nie radził sobie emocjonalnie.
Na pewno był emocjonalnie niedorozwinięty, został wiecznym dzieckiem, a dziecko w obliczu drugiego dziecka bardzo często odczuwa zazdrość, złość. On po prostu nie miał żadnego instynktu, żeby mnie chronić czy żeby się mną opiekować. Nie obwiniam go za to, raczej mam żal, że skoro tak było, to nie był na tyle mądry, żeby się po prostu odsunąć, zamiast krzywdzić - mówiła.
W książce "Niewygodna" Patrycja Volny wyznała, że ojciec ją molestował.
To nie są zarzuty, to są fakty. Nie demonizuję, nie żalę się. Mówię prawdę - podkreślała.
Więcej o krzywdach opowiedziała "Wysokim Obcasom". Jak sama przyznaje, przez wiele lat wypierała to, co się stało.
Długo o tym nie mówiłam, bo miałam to po prostu wymazane, wyparte. Wróciło do mnie po latach. Sama się zastanawiałam, czy czegoś nie pomieszałam, ale myślę, że pewne rzeczy wracają, kiedy jesteśmy dojrzalsi i na to gotowi. Mnie się wszystko przypomniało z bardzo konkretnymi szczegółami: pasek na pościeli, zapach - tłumaczyła.
Córka Jacka Kaczmarskiego borykała się z anoreksją. Aktorka uważa, że jej relacja z ojcem przyczyniła się do rozwoju choroby, o czym opowiedziała już na łamach "Newsweeka".
On jest ściśle związany z moją chorobą, która polega na surowej kontroli tego, co jem, na wyrzutach sumienia, kiedy pozwalam sobie na zjedzenie czegoś więcej. Dla anorektyczki przyjmowanie pokarmu jest wstydliwe i wzbudza wstręt. Anoreksja bije mnie po łapach, kiedy jestem dla siebie dobra, kiedy okazuję sobie czułość przez karmienie siebie albo sprawianie sobie innej przyjemności. Wtedy słyszę ojca, który mówi, że na to nie zasługuję, bo nie jestem wystarczająco dobra. To zdanie wybrzmiewa we mnie przez całe życie. Odzywa się w momencie stresu, np. kiedy zaczynam nową pracę - mówiła.
Córka Jacka Kaczmarskiego o jego problemach z alkoholem
Patrycja Volny twierdzi, że Jacek Kaczmarski miał problem z alkoholem już od momentu, gdy przyszła na świat. Gdy się urodziła koło godziny 16, ponoć ten do szpitala przyszedł dopiero o 2 w nocy i to bardzo pijany. Co więcej, według aktorki ojciec miał również być niewierny i przyprowadzać do domu inne kobiety. Jedną z nich miała być "ciocia Dagmara".
Byłam za mała, żeby skumać, o co w tym chodzi, niektóre (dziewczyny - przyp. red.), np. Dagmarę, którą do nas przywiózł na dłużej, bardzo lubiłam. Nie rozumiałam, że ciocia Dagmara to pani, z którą tatuś sypia. W sumie to jej współczuję, pewnie nie spodziewała się wylądować u nas. (...) Mamie to nie przeszkadzało, ona była zadowolona, że ma go z głowy - tłumaczyła na łamach "Wysokich Obcasów".