Pandemia koronawirusa dotyka coraz więcej osób. Każdego dnia media informują o nowych przypadkach zakażenia wirusem Covid-19. W piątek okazało się, że pozytywny wynik testu uzyskał także brytyjski premier, Boris Johnson.
Zobacz: Boris Johnson MA KORONAWIRUSA!
Niepokojące wieści dotarły do nas z instagramowego profilu Kasi Kowalskiej. W piątek wieczorem piosenkarka zamieściła w sieci nagranie, na którym ujawnia, że jej córka Ola, mieszkająca na stałe w Wielkiej Brytanii, w poważnym stanie przebywa w jednym z tamtejszych szpitali. Jak wynika z relacji gwiazdy, hospitalizacja jest wywołana koronawirusem.
Dzisiaj dostałam telefon z Anglii, ze szpitala, w którym leży moja córka, czy zgadzam się na jej intubację. Chciałabym tym filmikiem sprowokować was do myślenia, czy rzeczywiście musicie wychodzić z domu, czy naprawdę jest to konieczne. Zainspirował mnie do nagrania tego filmiku jeden z lekarzy, który powiedział: "Niech Pani przemówi do rozumu młodym ludziom, bo nawet sobie nie zdają sprawy, co się dzieje". Więc nie wiem, nie potrafię płakać, choć dzisiaj wiele godzin przepłakałam. Więc kochani, jeśli nie musicie, nie wychodźcie z domu - zaapelowała łamiącym się głosem artystka.
Sytuacja jest tym bardziej dramatyczna, że ze względu na zamknięte granice, piosenkarka nie może być teraz przy swojej córce.
Pudelek przyłącza się do apelu lekarzy i piosenkarki.