Szczepionka przeciwko COVID-19 to prawdopodobnie jeden z najbardziej nośnych tematów ostatnich miesięcy. Choć jeszcze niedawno ludzkość nie mogła się doczekać jej opracowania, to w międzyczasie w społeczeństwie wyrosło pokaźne grono koronasceptyków, którzy od tygodni sieją dezinformację.
Faktem jest jednak, że chętnych na szczepienie przeciwko koronawirusowi nie brakuje. Niedawno rozpoczęto ten żmudny proces także w Polsce, a zainteresowania procedurą nie ukrywało nawet wiele osób publicznych. Niektórzy z celebrytów nie mogli się doczekać szczepienia tak bardzo, że przyjęli preparat w "grupie zero", co wywołało ogromne kontrowersje.
Co ciekawe, teraz z kolei dowiadujemy się, że do grona osób odpornych na zakażenie koronawirusem dołączyła właśnie Julia Królikowska. 21-letnia córka Pawła i Małgorzaty Królikowskich pochwaliła się na Instagramie dokumentem, w którym widnieje informacja, że drugą dawkę szczepionki przyjęła już 3 lutego. Data pierwszego szczepienia przypadała na 13 stycznia.
Wiele osób zastanawiało się jak to możliwe, że córka Królikowskich przyjęła już dwie dawki szczepionki, podczas gdy większość społeczeństwa wciąż czeka nawet na przybliżony termin. Okazuje się jednak, że miała do tego pełne prawo jako studentka IV roku medycyny na Wydziale Lekarskim Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. W związku z tym, z racji przynależności do "grupy zero" wraz z lekarzami i pracownikami służby zdrowia, przysługiwało jej tym samym pierwszeństwo.
Cieszycie się razem z nią?